Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Wypalenie
Autor Wiadomość
zuraw 
Dziejopis
#13


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2163
Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-04-10, 21:54   Wypalenie

Pracujecie tylko dla wypłaty, czy zdarza się wam mieć tak dość swojej roboty, że bylibyście gotowi zamienić ją na inną, nawet gorzej płatną?

Bo ja chyba jestem już na tym drugim etapie..
_________________
Własna niemoc jest tak niebezpieczna jak cudza przemoc.. Stanisław Jerzy Lec
 
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2014-04-10, 21:58   

hm... ja ogolnie lubie moja prace nadal... acz miewam momenty (ostatnio nawet takich sporo mam) ze najchetniej trzasnelabym drzwiami ;) ale w sumie nie praca winna tylko ludzie
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
niewaznekto
Dziejopis
Straszna Ktośka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 3009
Wysłany: 2014-04-10, 22:57   

ja bym tak do Francji pojechała... http://wiadomosci.gazeta....ielegalne_.html
_________________

Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu

 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2014-04-11, 06:46   

Ja mam dosc spećyficzna prace bo na codzien nikt mnie z niej nie rozlicza (nie mowie o dydaktyce). Czesto trudnym jest zmusic sie do pracy wlasnie dzis nie mowiac a moge ta ksiazke, artykul skonczyc czy zaczac jutro, a obliczenia pusicic za godzinke. To jest w sumie moj glowny powod frustracji w pracy - dluzszy okres marnotrawienia czasu (rowniez na wykonywanie pracy w zlym kierunku o czym musze sie sama przekonac) i jak juz cos po dwoch miesiacach pracy wyjdzie to dopiero wtedy widac ze dalo sie to w dwa dni zrobic, ale mimo to lubie moja prace ;)
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2014-04-11, 08:05   

A można pracować dla czegoś innego niż dla wypłaty? Przyjemnością sa w czasie wolnym ;)
_________________
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2014-04-11, 08:22   

U mnie tak samo, jak u Mada. Do pracy chodzę dla hajsu, a życie zaczyna się po 16. Nie widzę opcji zmiany pracy na mniej płatną. Jakoś mnie się to w głowie nie mieści. Co nie znaczy, że jakieś męki w tej pracy przeżywam. Gdybym miał taką czystą administrację IT to pewnie bym się nudził, ale firma jest wielka i co rok robimy sporo projektów i to czasem takich unikatowych w skali kraju, więc wyzwania są.
Jedyne czego mi w pracy trochę brakuje to kontaktu z ludźmi, bo mam takie stanowisko, że dziubię sobie swoje w oderwaniu od reszty firmy, a nawet mojego działu czasem :-P
Ostatnio mieliśmy w firmie ocenę 360, w której praca każdego była oceniana przez szefa, współpracowników z działu i współpracowników spoza działu. Nie miałem ani jednej oceny z zewnątrz. Mieliśmy bekę z szefem, że nikt o mnie nie wie :-P
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2014-04-11, 08:39   

Sytuacje w ktorej pracuje tylko dla wyplaty jestem w stanie sobie wyobrazic tylko jako przejsciowa albo za bardzo duza kase...
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2014-04-11, 08:49   

Nie no, to nie jest tak zerojedynkowe, że tylko dla hajsu, ale odpowiadając na pytanie Pawła, czy zmieniłbym pracę na gorzej płatną, gdyby była ciekawsza, to raczej nie. Może to mało ambitne, ale dla mnie w pracy najważniejsze jest wynagrodzenie.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2014-04-11, 09:13   

Jezeli praca bylaby gorzej platna to bylabym w stanie ja podjac jesli
- dawalaby mi perspektywe super rozwoju
- po okresie przejsciowym daloby mi pensje wyzsza niz obecna

A to wszystko przy zalozeniu ze oba stanowiska daja mi satysfakcje i przyjemnosc pracy ;)
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2014-04-11, 09:18   

Ania napisał/a:
Jezeli praca bylaby gorzej platna to bylabym w stanie ja podjac jesli
- dawalaby mi perspektywe super rozwoju
- po okresie przejsciowym daloby mi pensje wyzsza niz obecna

Dalej zaznaczasz, że w perspektywie jest lepiej płatna. Chodzi o zmiane pracy tylko ze względu na "zmęczenie" obecną.

Ja zmęczeniem mam co najmniej raz w tygodniu...
_________________
 
 
 
Myszor 
Dziejopis
Zła Mysza


Pomogła: 4 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 4689
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2014-04-11, 12:28   

Ale jest zmęczenie i zmęczenie, że tak powiem. Mogę być zmęczona, mieć dość i chwilowo nienawidzić swojej pracy. A mogę być zmęczona permanentnie. Wtedy pewnie bym czegoś szukała. Bo nie wiem, czy jest sens robić coś, co mnie męczy, czego nie znoszę itd. Nawet za większe pieniądze.

Oczywiście ja tylko teoretyzuję, bo się w życiu jeszcze nie napracowałam specjalnie a i pracę mam specyficzną ;)
_________________
"Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2014-04-11, 13:17   

Mad, ok w sumie masz racje. Ale tak jak pisze Mysza zmeczenie a wypalenie to dwie rozne rzeczy. Gdyby nie praca wlasna u mnie w pracy (czyli mialabym prowadzic tylko zajecia) to bym ta prace rzucila najpozniej po pierwszym roku, zamieniajac na obojetnie jaka prace w zawodzie.
Mniej wiecej raz na rok, zawsze po zakonczeniu semestru zimowego (bo w nim mam tyle zajec ze na prace wlasna nie ma czasu), dopada mnie refleksja: "przez ostatnie kilka miesiecy ok 250 osob nauczylo sie czegos ode mnie i od osoby prowadzacej wyklad, przyszly nie wiedzac nic o automatyce i robotyce, przez pare miesiecy te osoby poznaly podstawy na ktorych moga dalej budowac wiedze - oni sie rozwijaja ja stoje od paru miesiecy w miejscu". Dla mnie wizja pracy w ktorej przestaje sie uczyc nowych rzeczy lub rozwijac w jakis sposob jest przerazajaca.
Szczerze to podziwiam nauczycieli ktorzy tylko ucza, od lat powtarzajac co sezon to samo, szlaag jasny by mnie trafil.

Btw Zuraw czym Ty sie w ogole zajmujesz?
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2014-04-11, 13:26   

Wypalenie to może być po 20-30 latach pracy robienia w kółko tego samego, nie? Ja po 4 latach mam tylko coraz częściej... no wiecie ;)
_________________
 
 
 
Myszor 
Dziejopis
Zła Mysza


Pomogła: 4 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 4689
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2014-04-11, 14:49   

Lenistwo znaczy? :P

A tak BTW: znam gościa, który jako specjalizację wybrał medycynę ratunkową. Po czterech latach specjalizowania się, a więc ciągłego zapierniczania SOR, karetka, SOR, karetka..., powiedział, że czuje się wypalony do cna. Nie podszedł do egzaminu specjalizacyjnego i zastanawia się nad specjalizacją, która go nie zeżre w takim tempie.
_________________
"Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2014-04-11, 15:41   

Wkurwa, dzisiaj właśnie tak zakończyłem dzień pracy i rozpocząłem weekend. Czasem wydaje mi się że niektóry do pracy przychodzą na 8 godzin picia kawy i rozmów o pierdołach...

Tak, ze względu na to bym robotę zmienił, ale do pon mi przejdzie, potem święta, 4 dni, weekend, 3 dni i majówka!
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group