Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Osborne Lawrence - Przebaczenie
Autor Wiadomość
zurmik 
Dalekopis
przemądrzały bufon


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Superbia
Wysłany: 2015-06-23, 22:30   Osborne Lawrence - Przebaczenie



"Otwórz drzwi..."

Jak głosi marokańskie przysłowie: „Otwórz drzwi, żeby wpuścić dobry dzień, i przygotuj się na zły”. „Przebaczenie” Lawrence'a Osborne'a to powieść, która nie ma litości i jest to jeden z największych atutów tej książki.

Fabuła zawiązuje się kiedy angielskie małżeństwo, David i Jo, decydują za wszelką cenę dotrzeć punktualnie na przyjęcie do rezydencji położonej na środku marokańskiej pustyni. Precyzyjniej rzecz ujmując, kiedy decyduje mający kłopoty z alkoholem i autorytarne zapędy David. W drodze nie stronią od utarczek i wzajemnych złośliwości, aż do chwili kiedy zdarza się wypadek. Wypadek, który staje się osią opowieści. Równolegle poznajemy młodego Marokańczyka – Drissa, którego ogranicza znany mu świat. Driss marzy o tym, żeby się z niego wyrwać i zakosztować przyjemności. Nadaje temu w pewnym sensie wymiar transcendentalny twierdząc, że to Allah kieruje jego życiem. Zatem to Allah musi rodzić w nim tę potrzebę.

Od samego początku bliżej nieokreślone „coś” wisi w powietrzu. Dominuje wszechobecny fatalizm, który podsycany jest przez mniejsze (małżeńskie) czy większe (kulturowe i społeczne) konflikty. Żaden z bohaterów nie jest szczęśliwy ani w świecie, w którym przyszło mu żyć, ani nawet sam ze sobą. Ciągłe napięcie towarzyszy czytelnikowi do ostatniej strony. Do tego wszechwiedzący narrator, który nie ocenia i pozostaje neutralny. Wszystko to nadaje powieści uniwersalny wymiar.

„Przebudzenie” to opowieść o niezrozumieniu i wzajemnej ignorancji na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim to zestawienie niechęci dwóch różnych kultur: zepsutej, skupionej na sobie i przyjemnościach kulturze europejskiej oraz hołdującej tradycyjnym wartościom, mającym silną podstawę w religii, kulturze marokańskiej. Starcie dwóch zupełnie różnych światów, które przenikają się, ale żaden nie może wyjść z tej potyczki zwycięsko. To również konfrontacja różnych sposobów myślenia, zestawienie bogatych i biednych, pytania czy komuś można więcej i wreszcie próba zdefiniowania źródła braku elementarnego zrozumienia na płaszczyźnie człowiek – człowiek. A świat, który wciąga z każdą kolejną stroną, coraz bardziej daleki jest od rozgraniczenia na czarny i biały.

Jeden z bohaterów książki w pewnym momencie cytuje Platona: „Bądź dobry, bo każdy, kogo spotykasz, toczy ciężki bój”. I trudno tak naprawdę jednoznacznie stwierdzić czy tytułowego przebaczenia bohaterowie książki potrzebują od innych czy od samego siebie.

7/10
_________________
pajk napisał/a:
Bez rymów wszystko sie robi poważne smiertelnie i tragiczne bufoniasto nadente jak zurmik :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group