Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Wyzwania czytelnicze
Autor Wiadomość
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-02-12, 08:40   Wyzwania czytelnicze

Nie znalazłam takiego tematu, mam nadzieję, że niczego nie powtarzam ;)


Chciałam zapytać, czy bierzecie udział w jakichś wyzwaniach i dlaczego? (również: dlaczego nie)

Ja w tym roku bawię się w wyzwanie czytelnicze z innego forum (co roku wypieramy sobie po jednej książce na miesiąc i potem rzucamy sobie do gardeł ;) ) i w wyzwanie na Goodreads z celem 52 książki/rok.

Pierwsze zapewnia grupę dyskusyjną, a i tytuły mamy zawsze bardzo fajne (staramy się wymieszać klasykę różnych gatunków), ale w tym roku... w styczniowym wyrobiłam 400% normy, bo przeczytałam cały cykl a nie tylko pierwszy tom (i chyba na tym zakończę znajomość z Norton ;) niby przyjemne czytadła, uroczo głupiutkie miejscami, ale czasu trochę szkoda na to), z lutowym się męczę, bo to "Dobry omen" i mam go po polsku i tłumaczenie doprowadza mnie na przemian do drgawek i śpiączki.

Wyzwanie ilościowe lubię dlatego, że mnie mobilizuje do ustalenia sobie priorytetów, a poza tym, jak na razie mam już 10 sztuk przeczytane (czyli jestem 4 do przodu), więc jeszcze tak fajno być nad kreską :D No i samo Goodreads uwielbiam ;)
_________________
Silva hevsum
 
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2016-02-12, 21:02   

Hadrianka napisał/a:
z lutowym się męczę, bo to "Dobry omen" i mam go po polsku i tłumaczenie doprowadza mnie na przemian do drgawek i śpiączki.


zawsze mnie zastanawia po co się meczyc z ksiązką :) przecież i tak nie przeczytasz całej literatury swiata, bo zycia nie starczy, to po co marnowac na słabe lektury :)

a co do wyzwań to nie podejmuję ich, czytam wtedy kiedy mam na to chęć :) w ogóle ostatnio najczęściej czytam kartki pocztowe, bo udzielam sie pocztówkowo :-P
_________________
...
 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-02-13, 13:29   

Nie biorę udziału - po pierwsze że ostatnio to mam raczej średnią jedna książka na miesiąc, a nie cztery, a to i tak dzięki audiobookom... Miałam kiedyś moment, że chciałam czytać jak najwięcej, ale teraz mi trochę przeszło i czytam jak mam czas, powoli i na spokojnie. :) Tyle rzeczy sobie na własne życzenie powpychałam w grafik (pomijając pracę i studia i pracę mgr to nauka francuskiego, prowadzenie i promowanie bloga, tabata...), że doba musiałaby mieć kilka ładnych godzin więcej, żebym zmieściła tam tyle czytania ;)
Nie chciałabym jednak spaść poniżej jednej książki na miesiąc, bo zaczęłabym się wstydzić :P

ene napisał/a:
w ogóle ostatnio najczęściej czytam kartki pocztowe, bo udzielam sie pocztówkowo

A w postcrossing też się ostatnio zaczęłam bawić :D
_________________
:dora:
 
 
Fatty 
Bajarz

Dołączyła: 21 Mar 2009
Posty: 1364
Wysłany: 2016-02-13, 16:43   

W tamtym roku postanowiłam, że ciachnę sobie te 52 książki i udało się z małą nadwyżką :)


Jak ene, raczej nie należę do tych męczących się z książką - ostatnio mi jedna nie podchodziła mocno, dałam jej szansę do 1/3 objętości i stwierdziłam, że szkoda czasu... jedyną ciężkostrawną dla mnie książką której daję szanse jest "Trafny wybór"Rowling, bo tu mnie zachęcano, i na watku czytelniczym trawiastego forumka też :P
_________________

 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2016-02-14, 01:09   

Dora napisał/a:
A w postcrossing też się ostatnio zaczęłam bawić :D


no to jak umiesz pisac kartki, to jak sie uda wypad do USA, chce kartkę! :-P Moge sie odwdzieczyć kartką z Polski bo niestety w ciekawych miejscach nie bywam ;-)

btw jak coś to są też polskie fora pocztówkowe, tez ciekawe kartki i często zabawniejsze w treści ;-)




a ja wyjątkowo kiedyś zmęczyłam "Hobbita". historia fajna ale styl ciężkostrawny, Władcy już nie dałam rady :)
_________________
...
 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-02-14, 12:22   

ene napisał/a:
no to jak umiesz pisac kartki, to jak sie uda wypad do USA, chce kartkę!

Masz jak w banku ;)
_________________
:dora:
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2016-02-14, 23:12   

:jupijupi: :mrgreen:
_________________
...
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2016-02-29, 19:48   

ene napisał/a:
Hadrianka napisał/a:
z lutowym się męczę, bo to "Dobry omen" i mam go po polsku i tłumaczenie doprowadza mnie na przemian do drgawek i śpiączki.


zawsze mnie zastanawia po co się meczyc z ksiązką :) przecież i tak nie przeczytasz całej literatury swiata, bo zycia nie starczy, to po co marnowac na słabe lektury :)

a co do wyzwań to nie podejmuję ich, czytam wtedy kiedy mam na to chęć :) w ogóle ostatnio najczęściej czytam kartki pocztowe, bo udzielam sie pocztówkowo :-P


Tak samo podchodzę, choć zawsze walczę - myśląc, że jednak ja czegoś nie rozumiem, a książka na pewno jest dobra. Zrobiłam sobie "miarkę" - jeśli 3 raz zasypiam nad tą samą książką nie przekraczając 2/5 - to odpuszczam i dalej się nie męczę.
_________________
 
 
Tifa Lockhart 
Dalekopis


Pomogła: 1 raz
Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 666
Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2016-03-02, 08:25   

W minionym roku wzięłam udział w dwóch wyzwaniach. Jednym z nich były 52 książki (udało mi się) a drugim wyzwanie na innym forum. Miało one około 180 punktów, które wyglądały np. tak książka autora z Azji, książka wydana przed 1800 rokiem czy książka autora o takich samych inicjałach jak ty. Akurat tutaj poległam, bo nie znalazłam nikogo na IĆ. :-P
W tym roku też mam nadzieję przeczytać 52 książki, ale zobaczymy co to będzie.
 
 
 
Xys
Wierszokleta

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 578
Skąd: Superbia
Wysłany: 2016-03-02, 23:46   

52 szt /1/tydz/ to najpewniej najbardziej wyswiechtane wyzwanie, jakie moze byc. ma oczywista slabosc, premiuje czytanie "chudych" pozycji kosztem cegiel. W przypadku ksiazek 1=/1. Ma oczywiscie swoje zalety "mobilizujace".

ene napisał/a:
to po co marnowac na słabe lektury


zdefiniuj, co to jest slaba lektura? Np. dla Handrianki "Zabic Drozda": rewelka, wspaniala, dupe urywa, dla mnie nazwac ta pozycje przecietnoscia, czy zawodem to swego rodzaju komplement... kto ma racje?
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2016-03-03, 07:02   

słaba lektura = taka której nie możesz zdzierżyć. to jest okreslenie "płynne" czyli jak ktos powie ze ksiazka X jest do bani to jest to zdanie tej osoby a inna osoba nie musi tak uwazac :)

o gustach sie podobno nie dyskutuje wiec każdy ma racje, z tym że niektórzy te słabe lektury męcza samego do końca, chociaż im sie nie podobają - i tego nie jestem w stanie pojąć :D
_________________
...
 
 
Fatty 
Bajarz

Dołączyła: 21 Mar 2009
Posty: 1364
Wysłany: 2016-03-03, 10:15   

Mój facet do tj pory wypomina mi jakie to było straszne, czytać którąś z książek M.Axelsson - i co to w ogóle było :D a tymczasem to moja ulubiona pisarka, wszystkiejej książki oprócz Drogi do piekła(nie podobało mi sie) mam na własność :mrgreen:
_________________

 
 
Krzyho 
Dziejopis
Moderator


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 3224
Skąd: P-w
Wysłany: 2016-03-03, 10:34   

Tifa Lockhart napisał/a:
Akurat tutaj poległam, bo nie znalazłam nikogo na IĆ. :-P

Tifa trzeba było rzucić te wyzwanie na forum, może wspólnymi siłami byśmy coś znaleźli ;)
 
 
 
Tifa Lockhart 
Dalekopis


Pomogła: 1 raz
Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 666
Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2016-03-04, 08:46   

Krzyho napisał/a:

Tifa trzeba było rzucić te wyzwanie na forum, może wspólnymi siłami byśmy coś znaleźli ;)

Jeśli będzie następne, to pewnie tak zrobię. :)
 
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-03-07, 09:10   

Z tym męczeniem się, to uważam tak: książka dobra i książka, którą się dobrze czyta to są dwie różne sprawy. Są książki dobre literacko (lub pod innym względem), które nie trafiają w moje gusta, ale to nie oznacza, że mam je rzucić w kąt. Wolę się z nimi zapoznać, bo na tym zwyczajnie zyskam w ten czy inny sposób. Poza tym jest jeszcze hejterska etyka: nie krytykuję jak nie przecierpiałam, szczególnie, że pierwszych x stron niekoniecznie jest wyznacznikiem dla całości, a i zdarza się, że coś doprowadzającego do szału wcale nie jest taki głupie, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

Cytat:
52 szt /1/tydz/ to najpewniej najbardziej wyswiechtane wyzwanie, jakie moze byc. ma oczywista slabosc, premiuje czytanie "chudych" pozycji kosztem cegiel.

Nigdy nie rozumiałam, czemu ludzie oszukują samych siebie O_o Jeszcze gdyby to było zewnętrznie narzucone, gdyby była jakaś nagroda... ale tak...? Wiem, że ludzie tak robią, ale trwam nieustannie w zadumie nad tym dlaczego. Epenis im rośnie, jak sobie odhaczą na goodreads sukces czytając kilkunastostronicowe dramaty?

Wyzwania nie-ilościowe lubię dlatego, że dają powód do zapoznania się z nowymi autorami/gatunkami albo przesunięcie czegoś na szczyt listy czytelniczej. Ilościowe - bo mobilizuje.
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group