Pomógł: 7 razy Wiek: 57 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2023-08-16, 02:43 Fahrenheit
Piotr Wojnarowicz recenzuje książkę Michała Chudolińskiego „Mroczny Rycerz Gotham – szkice z kultury popularnej”:
Cytat:
Postać Mrocznego Rycerza narodziła się kilka miesięcy przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej. Dziś, osiemdziesiąt cztery lata później (pomimo kilku momentów, kiedy jej przetrwanie było zagrożone), stanowi tak ważny element popkultury, że gotów jestem się założyć, iż – w takiej czy innej formie – towarzyszyć będzie ludzkości przez kolejne dziesiątki, jeśli nie setki lat (oczywiście optymistycznie zakładając, że do tej pory nie zmieciemy się z powierzchni Ziemi). Dlatego też nie może dziwić fakt, iż poza wszelkimi możliwymi nawiązaniami do postaci Batmana w kulturze i sztuce, nad jego fenomenem pochylają się również ludzie nauki.
Lekturę książki „Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z kultury popularnej” z miejsca uznałem za obowiązkową, gdy tylko dowiedziałem się o jej powstaniu. Dlatego też, gdy otrzymałem swój egzemplarz recenzencki, nie mogłem się doczekać wolnej chwili, by odpalić czytnik i przenieść się wraz z autorem do tych zakątków Gotham, które znane są tylko akademickim umysłom. Książka napisana została przez Michała Chudolinskiego, jednego z najwybitniejszych ekspertów od komiksu we współczesnej Polsce, łączącego wykształcenie socjologiczne i pracę akademicką z wieloletnim doświadczeniem w pisaniu o świecie komiksu, a także specjalizującego się właśnie w „batmanologii”, o czym zaświadczyć może choćby tytuł jego bloga – „Gotham w deszczu”.
Cytat:
Autor w swojej książce „gryzie” problematykę Mrocznego Rycerza z kilku bardzo różnych stron, za co należy mu się solenna pochwała, bowiem zebranie tylu informacji w jednym miejscu wymagało naprawdę solidnej kwerendy, a następnie czasochłonnej kompilacji jej wyników. Mamy więc na wstępnie rys historyczny, opowiadający z jednej strony o tym, jak Batman powstał i jak wpasował się w amerykańską, a co za tym dość szybko poszło, i światową popkulturę, z drugiej zaś – poznajemy brudny i okrutny świat komiksu od lat czterdziestych XX. wieku wzwyż, w którym piękno efektu końcowego w postaci komiksowego zeszytu posiadało korzenie we krwi, pocie i łzach twórców, często oszukiwanych, okradanych z własności intelektualnej, kiepsko opłacanych i porzucanych z dnia na dzień, niczym zużyte opakowania po tuszu drukarskim.
Cytat:
Swoistym łącznikiem między częścią historyczną a psychologiczną książki „Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z kultury popularnej” jest krótki rozdział opowiadający o kulisach i znaczeniu przełomowego dla postaci Batmana komiksu „Zabójczy żart”. Zastrzyk brytyjskiej krwi do obiegu amerykańskiej popkultury odmienił zarówno Rycerza Gotham, jak i cały rynek komiksów w sposób nieodwracalny i sięgając dziś na półki z zeszytami i tomami przygód najpopularniejszych bohaterów, mamy na to tony dowodów. Również od tego momentu możemy zauważyć wzrost znaczenia kultury komiksowej na innych polach niż tylko rozrywka (i to jeszcze uprzednio postrzegana jako rozrywka prosta, miałka, którą dzieli przepaść od „kultury wysokiej”).
Cytat:
Czytający tę książkę wręcz z zapartym tchem poznają kolejne warstwy problemów i szaleństw, w których wprost nurza się miasto Gotham wraz ze swoimi mieszkańcami.
Co więcej, autor uznaje, że samo miasto, na przestrzeni dziesięcioleci, podczas których było opisywane, zyskało osobowość i jest jednym z ważniejszych bohaterów uniwersum, a co za tym idzie, też posiada swoje dewiacje.
Książka kończy się szybciej, niż czytelnik mógłby się spodziewać, oferując w końcowych partiach, oprócz bibliografii i indeksu, pewien bonus – otóż autor stworzył słownik postaci, posiadający, poza wymienieniem wszystkich najważniejszych przyjaciół i wrogów Mrocznego Rycerza, także ich krótkie opisy, oraz bibliografię najważniejszych komiksów, na których kartach się pojawiali i gdzie działy się najciekawsze wydarzenia z ich udziałem. Chapeau bas, panie Michale, za ten pomysł!
Podsumowując: książka „Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z kultury popularnej” to kawał solidnego „mięcha” popularnonaukowego, który zdolny jest zaspokoić czytelnicze apetyty zarówno wiernych fanów Batmana i komiksów ogólnie, jak i osób, które po prostu są zafascynowane tym fenomenem popkultury i na przykład pragnęłyby zacząć swoją przygodę z czytaniem komiksów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach