Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Gotham w Deszczu
Autor Wiadomość
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-11-23, 03:25   

„Trzęsienie ziemi w Gotham” - Michał Chudoliński recenzuje tom pierwszy komiksu „Batman. Ziemia niczyja. Kataklizm”:



Cytat:
„Ziemia niczyja” na pierwszy rzut oka wydaje się być odcinaniem kuponów od sprawdzonych pomysłów. W „Epidemii” Gotham zostało spustoszone przez zarazę. Tutaj potężne trzęsienie ziemi niszczy metropolię, odcinając w pewnym momencie miasto Batmana od terytorium Stanów Zjednoczonych. Niektórzy mogą wręcz uznać, że pomysł tego kalibru w świecie DC Comics jest wręcz absurdalny. Jaki dramatyzm kryje się w zniszczeniu wielomilionowej aglomeracji miejskiej, skoro istnieje Liga Sprawiedliwości? W kilka minut, z pomocą Supermana i Flasha, mogliby odbudować miasto. Mało tego, rozwiązaliby przy tym wiele problemów socjalnych i logistycznych, ułatwiając Mrocznemu Rycerzowi pracę.

Cytat:
Historia dewastacji Gotham to jeden z tych nielicznych przypadków, gdy z wątpliwego pomysłu rodzą się ciekawe realizacje. Te najbardziej pamiętliwe historie pojawią się w znacznie późniejszym momencie komiksowej epopei, w zasadzie będzie to zawartość ostatnich tomów. Sam początek kroczy sprawdzoną formułą znaną z filmów katastroficznych. Nagle fala sejsmiczna nawiedza Gotham, niszcząc dosłownie wszystko. Batman i jego drużyna najpierw muszą ratować siebie, by móc ocalić innych.

Cytat:
Jest to smutna historia o silnym wydźwięku egzystencjalnym. I trudno się tu dziwić – nagle styl życia Batmana, jego sens, zostaje postawione przed znakiem zapytania. Jak po czymś takim się podnieść? Nasi bohaterowie zostają skonfrontowani przed ogromem bólu i cierpienia, a sami zadają sobie pytania o życie po tragedii. W momentach zwątpienia herosów, dyskusji nad moralnym kodem, „Kataklizm” jest najciekawszy. Dużo gorzej sobie radzi przy wprowadzaniu motywów czysto superbohaterskich, jak chociażby odkrycie tożsamości antagonisty odpowiedzialnego za trzęsienie ziemi. Tutaj wkraczają tania pulpa i rozwiązania niczym z telenoweli. Fatyga heroiczna bez powabu.

Cytat:
Jak to w tego typu historiach, poziom artystyczny bywa różny. Obok prac Jima Aparo oraz Grahama Nolana możemy zetknąć się z dość szpetnymi zapychaczami. Warto się jednak przemóc względem „Kataklizmu”.


;)

„Batman. Ziemia niczyja. Kataklizm” tom pierwszy
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-11-26, 01:06   

„Gdy brak woli na lekturę pierwowzoru” - Michał Chudoliński ocenia „Wojnę światów”:



Cytat:
Piszę o komiksie przeznaczonym dla dzieci w wieku od 6 do 10 lat, może nieco starszych. Pociech, które dopiero zapoznają się z światem sztuki, literatury pięknej oraz historiami z kultury popularnej. Autorzy Philippe Chanoinat oraz Alain Zibel podchodzą do zadania na zasadzie odbębnienia. Forma narracji jest klasyczna a rysunek sam w sobie niespecjalnie urozmaicony.

Duch jednej z bardziej znamiennych powieści science-fiction został oddany należycie ale nie porywa swym rozmachem ani nastrojem trwogi. Trudno mi było, dorosłemu wyjadaczowi, przejąć się dewastacją Londynu przez pozaziemską cywilizację. Winą obarczaj warstwę artystyczną. Alain Zibel nie odważył się poeksperymentować z dramaturgią, abym mógł poczuć ostateczność inwazji obcych.

Cytat:
Dla wielu uczniów szkół podstawowych komiksowa „Wojna Światów” może się okazać ciekawym wprowadzeniem streszczającym oryginał, odstraszający ilością stron. Dla wszystkich innych, nie podchodzących pod kategorię wiekową, jest to wyłącznie ciekawostka. Mizerny komiks, nie dorastający do pięt wizji Spielberga ani tym bardziej wyobraźni Wellsa.


;)

„Wojna światów”
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-12-02, 17:05   

„Kultura na sobotę” – Michał Chudoliński recenzuje „Powrót na Aldebarana”:



Cytat:
Relacje pomiędzy cywilizacją pozaziemską a ludźmi zacieśniają się. Międzyczasie zostaje odkryty tajemny sześcian. Przypuszcza się, że podejrzany byt stanowi portal do świata, który nie został dotąd zbadany przez człowieka. Jak się jednak okazuje, nie wszystkie frakcje ludzkie są zadowolone z postępów w stosunkach z kosmitami. Niektórzy wolą utrzymywać stałą nieufność a inne wręcz skłaniają się ku otwartej nienawiści. Sprawa robi się poważna, gdy główna bohaterka o imieniu Kim staje się obiektem zamachu.

Cytat:
Dla starych wyjadaczy gatunków fabuła najnowszego komiksu Leo wyda się standardowa. Stanowi ona jednak dla autora środek do rozwinięcia ciekawych postaci drugoplanowych oraz pogłębiania aspektów biologicznych, geograficznych wyśnionych planet. Jest to nadal solidny eskapizm, a wyobraźnia Leo zdaje się być nieograniczona w łączeniu przewidywań z sferą naukową. Na pewno jest to doznanie wzrokowe ze względu na przepiękne panoramy i futurystyczne przestrzenie, jakie odnajdziemy w komiksowych kadrach.


:-D

„Powrót na Aldebarana”
Dotychczasowe przemyślenia
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group