Chociaż zagadka mordercy uczennic zagadką wcale nie jest, bo od samego początku wiemy kto zabija, trzeci tom "Inspektor Akane Tsunemori" nie zawodzi. Taka już zresztą specyfika tej serii, że nie zaskakuje nas zagadkami kryminalnymi, choć kilka takich pozostaje wciąż kwestią intrygującą, a skupia na akcji.
"Rasa kryptopanów, czyli Frank Miller się skończył" - tak Michał Lipka zatytułował swoją recenzję "Batman. The Dark Knight III": "Master Race" - dziękujemy za informację o materiale :
Cytat:
"DK III" jest dla Millera pożegnaniem z opowieścią, która odmieniła komiks i wyniosła go na komiksowe wyżyny. Przywraca więc postacie z poprzednich części, ukazuje ich losy, przemiany.... Żegna się z nimi tak, jak żegna się z Batmanem. A może i rozlicza z samym sobą?
Minęło trzy dni i Michał przysłał kolejne dwie nowe recenzje - super!
1. "Pierworodny grzech X-Menów" - ta o "Uncanny X-Men" #4: "Uncanny X-Men kontra SHIELD":
Cytat:
W "Uncanny X-Men kontra SHIELD" ciągle coś się dzieje, ale ważniejsze jest to, że scenarzysta rozwija najistotniejsze wątki, robiąc to w znakomitym stylu, i dodając przy okazji nowe. Czy odpowiada na pytania, które od początku serii stawiał? Przekonajcie się sami. Warto, jak zawsze zresztą.
2. "Na kawę z Myszką Miki" - a ta o "Myszka Miki: Kawa "Zombo"":
Cytat:
Oczywiście fabularnie rzecz jest prosta i zabawna, ale pośród kolejnych absurdalnych scen rodem z komedii pomyłek, Loisel przemycił wiele elementów przeznaczonych dla dojrzałych czytelników.
A dzisiaj jedną: "Batman – Detective Comics" #1: "Powstanie Batmanów" :
Cytat:
Batman mniej jest tu superbohaterem, choć oczywiście te jego cechy nie znikają, a bardziej detektywem – czyli tym, kim być powinien i do czego zobowiązuje tytuł serii.
Skłamałem Jest i druga: "Superman. Action Comics" #01: "Ścieżka zagłady":
Cytat:
Odrodzenie nabiera nowego znaczenia, kiedy w Metropolis zaczynają pojawiać się bohaterowie i wrogowie, których nie powinno tu w ogóle być. A wszystko zaczyna się od napadu na Geneticron.
W dniu dzisiejszym od Michała również będą dwie recenzje - oto pierwsza:
"Żywe trupy" #26: "Do broni":
Cytat:
Fabuła nie jest ani zbyt odkrywcza, ani też szczególnie oryginalnie poprowadzona, ale skrojona została w sposób, który sprawia, że czyta się ją z wielką przyjemnością. Duża doza emocji, elementy gore i atmosfera ciągłego zagrożenia stały się gwarancją sukcesu i nawet kiedy Kirkman opiera całość na powracających motywach i uśmiercaniu kolejnych kluczowych postaci, nadal sprawdza się to wręcz doskonale.
"Suicide Squad" to tylko komiks rozrywkowy, który nawet nie próbuje mieć aspiracji do czegoś więcej, ale na tym polega jego siła, bo rozrywka, jakiej dostarcza jest naprawdę znakomita. Sens? Tu liczy się coś innego – szalona rozwałka, nieustająca akcja i czarny humor, podlany krwawym sosem.
Któż z nas nie słyszał o wspaniałej Italii. I, oczywiście, o jej cudownych drogach – wszystkie z nich bowiem prowadzą do Rzymu, prawda? Tyle, że nie każdy jest aż tak optymistycznie do nich nastawiony. Kiedy w jednym z powozów na wyboju urywa się koło, w senacie wybucha dyskusja o jakości dróg rzymskich.
Millar pozbierał motywy z ulubionych dzieł gatunku (smaczków z tym związanych jest całe mnóstwo), przepuścił ją przez filtr własnej artystycznej wrażliwości i zmiksował w coś, co w skrócie można podsumować jako komiksową jazdę bez trzymanki.
To nie koniec materiałów w dniu dzisiejszym od Michała! Teraz następne trzy
1. "Lucky Luke rozjemcą" - to tytuł recenzji "Kanionu Apaczów" - 37 tomu przygód "Lucky Luke'a":
Cytat:
Tym razem nasz dzielny kowboj pojawia się w roli rozjemcy, chcąc zaprowadzić pokój w kolejnej części Dzikiego Zachodu. Wszyscy wielcy wodzowie Apaczów egzystują z białymi twarzami bez zatargów, jednak zawsze są wyjątki od reguły.
2. "Duchy, rzeźba, wróżka i rynna" - a to artykuł o "Przeklętym ranczu" - 56 części tej serii:
Cytat:
Na dobry początek Lucky Luke trafia na przeklęte ranczo! Kiedy w 1861 roku w miasteczku Whitney zostaje znaleziona ropa, jej smród nie pozwala żyć jego mieszkańcom. Dlatego też wszyscy w pospiechu opuszczają swoje domy, zostawiając okolicę poszukiwaczom ropy, i wyruszają w świat.
3. "Zombie Fargo" i jeszcze tekst opowiadający o "Odrodzeniu" #1: "Jesteś wśród przyjaciół":
Cytat:
Wausau w Wisconsin to miasteczko jakich wiele. Spokojni ludzie, brak zbrodni, odludna okolica, mróz, śnieg. Co niezwykłego może się tu wydarzyć? Pewnego dnia na początku stycznia młoda reporterka "The Ledger" odwiedza lokalną kostnicę, szukając materiału do działu o dziwnych zawodach. Tak staje się świadkiem pierwszego "odrodzenia", kiedy kremowany właśnie człowiek wydostaje się z pieca…
Dzisiaj na początek udanego wieczoru w imieniu Michała proponuję lekturę recenzji "Wbrew naturze" :
Cytat:
"Wbrew naturze" to stosunkowo prosta historia o wolności i tolerancji, ujęta w ramy motywów doskonale znanych z opowieści Science Fiction. Świat będący typową orwellowską antyutopią, bohaterowie jakby wzięci z jego "Folwarku zwierzęcego", ale uwspółcześnionego i nie skupionego na mechanizmach władzy, tylko losie jednostki i jej prostym życiu… Co ciekawe to nie elementy fantastyczne wypadają najciekawiej, a warstwa obyczajowo-emocjonalna.
O tym komiksie można powiedzieć, że przedstawiony został pół żartem, pół serio. Realia historyczne potraktowane są z pewną umownością, nie ma tu archaicznej mowy, rzeczywiste wydarzenia są bardziej zarysowane, niż ukazane, ale zarazem nie brak w tym prawdziwości. Przede wszystkim jednak jest to opowieść grozy o walce z obcymi.
"Kod Gaudiego". Dzisiaj "Halloween"... zatem czas na opowieść o duchu - będzie to jednak opowieść o konkretnym duchu - "Duchu Gaudiego". Dziękujemy Michał :
Cytat:
Szybka akcja osadzona między hiszpańskimi zabytkami (Sagrada Família także, oczywiście, się pojawia) stworzonymi przez Gaudíego, jego duch przewijający się przez strony komiksu, malownicze plenery, urzekające budowle i mniej lub bardziej zwyczajni bohaterowie. Komu podobał się "Kod Leonarda da Vinci" (bo to do niego najbardziej, spośród wszystkich książek Dana Browna, podobny jest "Duch Gaudíego"), ten na pewno będzie zadowolony z niniejszego komiksu.
1. "Strzał w dziesiątkę" - ta o "DC Odrodzenie. Green Arrow (wyd. zbiorcze)" #1: "Śmierć i życie Olivera Queena" :
Cytat:
Losy Olivera Queena można podsumować w prosty sposób: to nieustające wzloty i upadki. Kiedy zaczynała się jego przygoda, był miliarderem i playboyem, miał wszystko, ale niemalże w jednej chwili jego świat wywrócił się do góry nogami. Zmuszony walczyć o przetrwanie na bezludnej wyspie, mając do dyspozycji jedynie łuk i strzały, musiał poradzić sobie z tym, co przygotował dla niego los.
2. "Odrodzenie szybkości" - ta zaś o "Flash" #1: "Piorun uderza dwa razy":
Cytat:
Barry Allen. Flash. Najszybszy człowiek na Ziemi. Kiedyś był zwykłym pracownikiem laboratorium kryminalistycznego, jednak w wyniku uderzenia pioruna w szafkę z chemikaliami, zyskał nadludzką szybkość. Jego zdolności pochodzące ze źródła mocy prędkości pozwalają mu nawet odmieniać bieg historii i to właśnie z tej przyczyny, za jego sprawą, doszło do "Flashpointu", który wymazał część życiorysów bohaterów.
3. "Młot na nudę w superhero" - ta natomiast o "Czarny młot" #1: "Tajna geneza":
Cytat:
Siłą komiksu napisanego przez Jeffa Lemire’a ("Animal Man", "Green Arrow", "Old Man Logan") z pewnością jest klimat. I swoisty realizm. To przynajmniej rzuci się w oczy czytelnikom mniej z opowieściami obrazkowymi zapoznanym. Mamy tu bohaterów rodem z filmów Science Fiction i horrorów ze złotej ery tych gatunków, mamy też małomiasteczkową scenerię, licznych bohaterów w tle, dziwne zdarzenia i dziwne postacie.
"Krwawa gra trwa" - "Murciélago" #2 - dzięki szanowny kolego!:
Cytat:
Erotyka? Aż tak dużo jej nie jest. Scen seksu prawie nie ma, detali anatomicznych tym bardziej. Bohaterki są przede wszystkim wyzywające, ubrane w obcisłe stroje, z których ich kształty wręcz się wylewają i ukazane tak, by podkreślać ich… hmm… atrybuty. Oczywiście to nie żadna z tych rzeczy, a niepozorna Hinako kradnie cały show. Dziecinnie się zachowująca, ociekająca słodyczą, stanowi główne źródło humoru i rozbraja swoją naiwnością.
"Rewolucja wymaga ofiar - niewinnych" - to o "Inspektor Akane Tsunemori" #4- super :
Cytat:
Akane Tsunemori od początku swojej pracy na stanowisku inspektora nie miała praktycznie chwili wytchnienia, ale służba jeszcze nigdy nie doświadczyła jej tak ciężko, jak teraz. I nigdy też tak mocno nie wkroczyła w jej życie osobiste.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach