Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum!
Autor Wiadomość
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-07-30, 19:34   

Piotr Pocztarek jako drugi recenzuje "Sagę jedności. Ród El" będącą drugą odsłoną "Supermana":



Cytat:
Ryzyko może się opłacić, ale zakładam też, że nie każdemu miłośnikowi Człowieka ze Stali spodoba się to, co wymyślił legendarny już scenarzysta.
O dziwo, sam Superman nie odgrywa w Superman tom 2 - Saga jedności: Ród El specjalnie dużej roli. Na pierwszy plan wysuwa się natomiast jego syn - Jon Kent zwany Superboyem.

Cytat:
Z jednej strony mamy wiele kosmicznych akcji, z drugiej jednak z czasem okazują się dość nudne i niewiele wnoszą do fabuły.

Cytat:
Na szczęście zarówno Ivan Reis, jak i Brandon Peterson robią co mogą, by kosmiczne wojaże wciąż wyglądały dobrze i dynamicznie.


:)

"Superman" #2: "Saga jedności. Ród El"

No to dokładam również opinie:
- Piotra Piskozuba
- Sebastiana Smyka
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-08-05, 17:00   

Piotr Pocztarek i druga dzisiejszego dnia recenzja pierwszej odsłony "Faithless":



Cytat:
Na łamach tego albumu magia idzie pod rękę z pokusą, doprowadzając nieraz do dość tragicznych sytuacji. Muszę przyznać, że scenarzysta wie jak wykorzystać udane cliffhangery na końcu zeszytów, żeby przykuć uwagę czytelników i w kilku momentach solidnie zaskoczyć.

Cytat:
Najbardziej w Faithless tom 1 podobały mi się te spokojniejsze momenty, ale niepokojące o tyle, że cały czas czuć, że nad naszą bohaterką zbierają się czarne chmury.

Cytat:
Faithless tom 1 nie jest komiksem przełomowym czy wybitnym, stanowi też zaledwie otwarcie większej całości, ale uczciwie trzeba przyznać, że scenarzysta umiejętnie buduje napięcie i z każdą przewróconą kartką historia coraz bardziej intryguje.


:-D

"Faithless" #1
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-08-06, 17:03   

Piotr Pocztarek x dwa:

1. "Amazing Spider-Man - Globalna sieć" #7: "Upadek imperium":



Cytat:
Dan Slott najpierw wywrócił świat Parkera do góry nogami i to więcej niż jeden raz, by potem niektóre zmiany cofnąć lub je nieco zrebootować. I takim właśnie miękkim restartem jest w mojej ocenie powrót Petera do pracy w Daily Bugle, chociaż w nieco innym wydaniu niż do tej pory. Ten motyw udał się scenarzyście całkiem nieźle i sam jestem ciekaw jak potoczy się teraz zawodowa kariera naszego bohatera.

Cytat:
"Amazing Spider-Man - Globalna sieć tom 7 - Upadek imperium" to w dużej mierze powrót do korzeni, do tego co znamy, kochamy i lubimy, chociaż założę się, że Dan Slott trzyma jeszcze w rękawie kilka asów.


:)

"Amazing Spider-Man - Globalna sieć" #7: "Upadek imperium"



Od razu artykuł Sergiusza Kurczuka:

Cytat:
Tytuł jest dwuznaczny. Chodzi bowiem nie tyle o upadek Tajnego Imperium dowodzonego przez Steve'a Rogersa, które pełni w tej historii marginalną rolę i jest w zasadzie lekkim dopowiedzeniem wydarzeń z crossovera, co o upadek finansowego imperium Spider-Mana. Do akcji wkracza bowiem nowy stary przeciwnik, który chce pogrążyć Parkera. Obserwujemy więc ostatnie chwile Petera na samym szczycie, a potem wracamy do tego, co jest najbardziej charakterystyczne dla postaci Spider-Mana.

Cytat:
Fabuła nie jest więc kompletną całością i wyraźnie widać poszczególne mniejsze historie, z których składa się to zbiorcze wydanie. Tom ma więc epizodyczny charakter, co też jest w pewnym sensie powrotem do klasycznego ujęcia Spider-Mana. Z tego powodu klimat historii zmienia się w trakcie czytania.


:)

"Amazing Spider-Man - Globalna sieć" #7: "Upadek imperium"
A tutaj pierwszy.

2. "Batman - Detective Comics" #1: "Mitologia":



Cytat:
Pierwsze zeszyty sporo obiecują, ale scenarzyście zabrakło odwagi (lub siły przebicia), by na stałe pozbyć się którychś z kanonicznych postaci. Z tym nigdy nie jest łatwo u dużych wydawców, ale być może walory komiksu byłyby jeszcze wydatniejsze, gdyby posunąć się w fabule o krok dalej. W tym komiksie ważne i przełomowe wydarzenia ostatecznie okazują się w zasadzie iluzoryczne.

Cytat:
Minusem dla polskiego czytelnika, chociaż nie jest to oczywiście wina scenarzysty, będzie też nawiązywanie do wydarzeń z albumów, które nigdy nie zostały wydane w Polsce - np. Batman and Robin: Bad Blood.

Cytat:
Kreska Douga Mahnke jest dynamiczna i ekspresyjna, chociaż mam problem z rysowanymi przez niego twarzami. Trudno, nie można mieć wszystkiego - ważne, że sceny akcji rozrysowuje fachowo, a choreografia pojedynków cieszy oko praktycznie za każdym razem.


;)

"Batman - Detective Comics" #1: "Mitologia"
Pierwsze omówienie
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-08-13, 14:13   

"Coś zabija dzieciaki" #1 - wypowiada się Tomasz Drozdowski:



Cytat:
Oprawa prowincji i małolatów próbujących walczyć ze złem z jedynym racjonalnym dorosłym na czele to nic odkrywczego. Przy tym to tak sprawdzony i sprawiający przyjemność przy każdym powrocie motyw, że nie da się nim znudzić. James Tynion IV nie sili się na jego rozbudowanie, nie jest też wybitny w tym, co robi. Nikt nie oczekiwał po dość lekkiej fabularnie serii czegoś wiekopomnego, ale wystarczył jakiś element, który nadałby temu komiksowi odrobinę charakteru.

Cytat:
Nieco wyolbrzymiona mimika, sprawna gra cieniem i wygląd potworów sprawiają, że Coś zabija dzieciaki tom 1 jest lepszy wizualnie, niż fabularnie. Ale może o to chodzi w historiach z delikatnym dreszczykiem, którym niespieszno do tytułu kamienia milowego komiksu grozy? Całokształt dobrej jakości rysunków nie jest wyłącznie zasługą ilustratora. Kolorysta Miquel Muerto wart jest bliższego poznania.


:)

"Coś zabija dzieciaki" #1
Pierwszy artykuł
A tutaj jeszcze analiza autorstwa Jakuba Demiańczuka z "Polityki".
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-08-23, 17:30   

Dwukrotnie Piotr Pocztarek:

1. "Globalne Pasmo":



Cytat:
To mocno telewizyjna formuła - w każdym odcinku poznajemy innych bohaterów zmagających się z odmiennym zagrożeniem o lekko fantastycznym zabarwieniu. Zamachy terrorystyczne, wytwory szalonych naukowców, supernowoczesna broń, bioniczni żołnierze - to tylko kilka przykładowych problemów, z którymi zmierzą się agenci. Akcji jest tu sporo, niektóre zeszyty są nią wręcz przeładowane do absurdalnych granic.

Cytat:
To, co wyróżnia serię na plus, to udział pierwszoligowych rysowników. Każdy zeszyt rysowany jest przez innego artystę, a w "obsadzie" pojawiają się naprawdę gorące nazwiska.


;)

"Globalne pasmo"
Pierwsza wypowiedź

2. "Deadpool Classic" #09:



Cytat:
Właściwie cały tom poświęcony jest walce Deadpoola z kolejnymi przywódcami dalekowschodniej mafii. Gail Simone przyzwoicie prowadzi fabułę, kolejne zeszyty satysfakcjonująco z siebie wynikają, autorka nie zapomniała też o charakterystycznym dla tej postaci humorze.

Cytat:
Za rysunki do Deadpool Classic tom 9 odpowiadają członkowie grupy Udon Entertainment, stylem rysowania nawiązującym do anime i mangi. I chociaż rysunki generalnie nie są brzydkie i starają się łączyć amerykański i japoński styl rysowania, o tyle do opowieści ze świata Wade’a Wilsona nie pasują zupełnie.


:)

"Deadpool Classic" #09

Od razu analiza Sergiusza Kurczuka:

Cytat:
Za mało Deadpoola w Deadpoolu! Oczywiście osoby zorientowane w komiksach Marvela nie powinny być zaskoczone, bo nie dość, że na grzbiecie widnieje facjata Alexa Haydena, to jeszcze Egmont  z tyłu obwoluty lojalnie uprzedza, że druga część komiksu składa się z pierwszych sześciu zeszytów serii "Agent X". Osoby zainteresowane wyłącznie Deadpoolem mogą jednak poczuć się rozczarowane, jeśli nie trochę naciągnięte.

Cytat:
Kolejna problematyczna kwestia to sfera wizualna. Ja osobiście nie przepadam za kreską z Kraju Kwitnącej Wiśni, ogromniastymi oczami postaci, dwumetrowymi fryzurami, pedofilskimi podtekstami i innymi cechami konstytutywnymi mangi i anime, więc szczerze mówiąc, miałem kłopot z czytaniem tego komiksu.


:P

"Deadpool Classic" #09
Pierwsze uwagi
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-09-20, 07:01   

"Berserker uwolniony" - wypowiada się jako drugi Tomasz Drozdowski:



Cytat:
Bohater Lemire’a jest tak generycznym barbarzyńcą, że gdyby przełożyć tę cechę na powiedzmy postać morskiego pirata, to otrzymalibyśmy brodatego jegomościa z hakiem, opaską na oku i drewnianą nogą, krzyczącego "aaaarrrr!!". Że nie wspomnę o obowiązkowej papudze i butelce rumu.

Cytat:
I zapewne Berserker Uwolniony byłby dobrym komiksem, gdyby Lemire zdecydował się wyłącznie na cięcie złych ludzi mieczem, ale to nie leży w naturze tego autora.

Cytat:
Mike Deodato Jr. jakoś umknął mi z pamięci, mimo wyraźnego śladu zostawionego w serii New Avengers Hickmana czy Grzechu pierworodnym. Zerkając do tych komiksów, dziwię się właściwie czemu tak się stało. Jego twórczość to może nie czysty artyzm, ale coś więcej niż rzemieślnicza robota. W Berserker Uwolniony jest nawet lepiej niż w dziełach Marvela, gdzie rysownik wykazał się większą swobodą. Wplecenie Mongrela w pejzaż NY, bez podkreślania jego najważniejszych punktów, to plus tego komiksu.


:mrgreen:

"Berserker uwolniony"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-10-23, 11:42   

Tomasz Drozdowski jako drugi recenzuje zatytułowany "Brak porozumienia" pierwszy tom "Strażników Galaktyki":



Cytat:
Aaron Kuder zdecydowanie prze w stronę kosmicznej egzotyki. Rybi okręt Grandmastera czy atrapa Galactusa to piękny pokaz wyobraźni autora. Tu ponownie kłaniają się filmy Gunna, gdyż całe to rebelianctwo i bandyterka Strażników to metody Quilla/Pratta. I może narzekałbym na taki stan, zwłaszcza że pierwotne wcielenie grupy było dobre, gdyby całkowicie nie pochłaniałby mnie ten klimat. Star-Lord i jego muzyka, charakterystyczny okręt i barwność świata przedstawionego sprawiają, że Strażnicy Galaktyki tom 1: Brak porozumienia to przede wszystkim dobre SF, a dopiero potem jakieś tam superhero.

Cytat:
Strażnicy Galaktyki tom 1: Bez porozumienia to prosta droga do kosmicznego eventu, który przywróci do łask Kamienie Nieskończoności i wiele legend pozaziemskiego Marvela.


:)

"Strażnicy Galaktyki" #01: "Brak porozumienia"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-11-20, 08:47   

Piotr Pocztarek recenzuje album "Perramus. W płaszczu zapomnienia":



Cytat:
Przebijanie się przez kolejne rozdziały jest wyzwaniem dla czytelnika. Nie dość, że poruszaną tematykę warto dodatkowo zgłębić we własnym zakresie, to jeszcze ekspresyjne, chaotyczne i dezorientujące, aczkolwiek na swój sposób przepiękne rysunki mistrza Brecci nie pomagają utrzymać koncentracji. Ekstrawaganckie miejscami operowanie czernią i bielą definiowało komiks ameryki łacińskiej już od lat czterdziestych, a dziś, od współczesnego odbiorcy, wymaga absolutnego skupienia.

Cytat:
Perramus - W płaszczu zapomnienia możemy podzielić na dwie części - pierwsze trzy rozdziały są mocno związane są z krwawą i smutną historią Argentyny, chociaż przebijają z nich promyki optymizmu, a nawet i humoru. Czwarty, ostatni, jest natomiast lżejszym hołdem oddanym popkulturowym dziełom przygodowym, w szczególności tym, które Breccia i Sasturain czytali w dzieciństwie. Bije z niego duch przygody i chociaż "argentyńska” tematyka wciąż jest tu mocno obecna, ten fragment układanki najmniej pasuje do reszty.

Cytat:
Dla tych, którzy zechcą odkryć wszystkie tajemnice komiksu, przygotowana została głęboka, złożona, wielowarstwowa opowieść, która wymyka się schematom i może podlegać licznym interpretacjom. To niezaprzeczalna wartość, o którą dziś nie jest łatwo.


:idea:

"Perramus. W płaszczu zapomnienia"
Trzy dotychczasowe materiały
Oraz jeszcze dwa:
- Andrzeja Ciszewskiego
- Jarosława Kowala
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-11-23, 06:32   

1. "Reszta świata" #3: "Granice" - recenzuje Piotr Pocztarek:



Cytat:
Chauzy koncentruje się tym razem na tym, jak dorastający młodzi mężczyźni, w których buzuje burza hormonów, radzą sobie w tak trudnej i niecodziennej sytuacji. Dwaj bracia mają bardzo różne charaktery i podczas kiedy jeden skupia się na pielęgnowaniu wspomnień o zaginionej rodzicielce, drugi poświęca czas polowaniom i podkochiwaniu się w Rachel - koleżance z enklawy. Czy jednak w tym świecie jest miejsce na uczucia?

Cytat:
Chyba nigdy nie zapomnę obrazów, jakie autor serwuje na ogromnych planszach, podkreślonych tylko dużym formatem komiksu wydanego przez Non Stop Comics.

Cytat:
Lektura potrafi wrzucić ciarki na plecy, a kiedy wyjrzymy przez okno i pomyślimy o tym, jak łatwo natura mogłaby pożreć całą cywilizację, wrażenia będą jeszcze większe.




"Reszta świata" #3: "Granice"
Omówienie od Michała Lipki

2. "Zegar zagłady" - uwagami dzieli się Tomasz Drozdowski:



Cytat:
Komiks zachowuje mroczny klimat oryginału, a superludzie DC dopasowują się nieco do "watchmenowego” schematu. Album ten to w sporej mierze hołd dla Strażników, ale niemało ukłonów kierowanych jest w stronę Supermana. I tu istotny punkt. Superman i cała reszta, mimo wyraźnego wpływu Strażników, zachowują heroiczny, szlachetny, ale też naiwny w porównaniu z dziełem Moore’a i Gibbonsa charakter. Acz spośród wszystkiego, co zawiera Zegar zagłady, najbardziej interesowało mnie to, jak Johns zaadaptował postaci Moore’a.

Cytat:
Johns wiele zawdzięcza Gary’emu Frankowi, z którym współpracował sukcesywnie przy innych dziełach. Rysownik nie dość, że zrozumiał wizualny język Dave’a Gibbonsa, to jeszcze odnalazł w nim miejsce dla standardowych superbohaterów. Sporo tu hołdu dla oryginału, choćby podział strony na dziewięć kadrów, ale są chwile, w których Frank nie zapomina o klasycznym przedstawianiu herosów.


:)

"Zegar zagłady"
Przemyślenia od Michała Lipki
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
Ostatnio zmieniony przez jacek 2020-11-28, 08:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-11-27, 10:09   

Dwukrotnie Tomasz Drozdowski:

1. "Invincible" #9:



Cytat:
Scenarzysta nie zwalnia i właśnie ta szybkość sprawia, że gdzieś ulatuje cała energia, jaką niósł Invincible. Nawet największa słodycz w nadmiarze traci swą atrakcyjność, a bombardowanie akcją, początkowo będące atutem, z czasem zaczyna powoli tracić na sile. Cała ta dynamika nie psuje jednak jednej niezmiennej.

Cytat:
Kirkman, gdzieś w całej fali mordobicia, zawsze umieszcza poważniejsze wątki. Tu wiążą się one między innymi ze związkiem Eve i Marka, a konkretniej kolejnym etapem ich miłości, którym jest dziecko. Wiadomo, że rodzina herosa to magnes na przeciwników, a kobieta w ciąży, mimo że posiadająca własne metaludzkie zdolności, stanowi jeszcze wrażliwszy punkt. Napięcie ciągle towarzyszące parze i to w tak trudnym czasie to prawdziwa bomba zegarowa. Zresztą nie jedyna w tym albumie.


:)

"Invincible" #9

2. "Thanos" #1:



Cytat:
Jeśli chcesz przeczytać coś dobrego w klimatach superhero autorstwa Jeffa Lemire’a, to najpierw spójrz, kto jest głównym bohaterem historii. Musi to być nietuzinkowa, a mówiąc wprost, nieźle pokręcona postać, a z pewnością taki jest Thanos. Choć wygląda jak łotr z SF klasy C, z tymi swoimi nadmuchanymi muskułami, wiecznie wściekłą gębą i kombinezonem z minionej epoki, to nadal pozostaje jednym z ekstraklasy arcyłotrów współczesnej popkultury. Filmowa interpretacja Josha Brolina jest nieco mniej komiksowo-efekciarska i przyznam, że takie spojrzenie przemawia do mnie bardziej, ale medium komiksowe ma inne narzędzia przekazu i wymogi, więc mający napady szału oraz scenicznie okrutny Thanos sprawdza się tu doskonale.


:)

"Thanos" #1
Vide dopiero co.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-12-06, 19:44   

Dwukrotnie Tomasz Drozdowski:

1. "Tokyo Ghost":



Cytat:
Remender pozwala sobie na pewne przejaskrawienia, które odejmują filozofii w stylu Ghost in the Shell, ale szybciej trafiają do czytelnika. Zagłębiając się w naturę świata przedstawionego, kreśli wyuzdaną, szaloną miejscami wizję, która nie ma pełnić roli przestrogi, a przedstawia obrazy, które w nieco mniej neonowej wersji widzimy dziś. L.A. to gniazdo zepsucia, pełne mieszkańców zakotwiczonych w nieustającym potoku informacji i rozrywki.

Cytat:
Cyberpunk cyberpunkiem, ale Tokio Ghost to w sporej mierze opowieść o miłości. Toksycznej, mającej miejsce w czasach prawdziwej zarazy, jaką stała się płynąca nieprzerwanym strumieniem.


Cytat:
Sumując: mamy i elementy klasyki gatunki i coś współcześnie dynamicznego, podane do tego bez cenzury.


:)

"Tokyo Ghost"
Poprzednie dwie opinie

Oraz jeszcze zaległa - Krzysztofa Tymczyńskiego:

Cytat:
Komiks ten miał być znacząco dłuższy, lecz ostatecznie tak się nie stało i moim zdaniem to dobrze. Historia jest zwięzła, kończy się w satysfakcjonujący sposób i w mojej ocenie uniknęła przekombinowania jak przygody Granta McKaya i jego rodzinki czy fabularnych dłużyzn jak znany z oferty Non Stop Comics cykl o Stel Caine oraz jej bliskich. Nie jest jednak idealna. O ile ”Tokyo Ghost” fajnie buduje i prezentuje postacie Debbie czy Davey’a - swoją drogą to jeden z fajniej przedstawionych złoczyńców, na jakich ostatnimi czasy się natknąłem w komiksach - tak już drugi plan często wypełniony jest niezbyt oryginalnie nakreślonymi osobami. Nawet jeden z głównych bohaterów ”Tokyo Ghost”, a więc Led, to chodzący schemat tego typu opowieści. Lektura omawianego wydania uzmysławia także dość sporą zmianę tonu i dynamiki historii, do jakiej doszło pomiędzy oryginalnym pierwszym i drugim story-arciem.

Sean Gordon Murphy to jeden z moich ulubionych artystów komiksowych i dla jego prac jestem w stanie znieść wiele. Przebrnąłem przez głupiutkich ”Chrononautów”, dalej dzielnie trwam przy obecnie wydawanym ”Batman: White Knight” który broni się w zasadzie tylko punktem wyjściowym fabuły i właśnie warstwą graficzną. ”Tokyo Ghost” na szczęście jest też wartą przeczytania, chociaż niepozbawioną niedociągnięć historią, gdzie Murphy mocno zaszalał. Futurystyczne, pełne niezwykłych technologii lokacje wyszły mu znakomicie.


:)

"Tokyo Ghost"

2. "Authority", tom 1:



Cytat:
Warren Ellis nie bawi się w stonowane wprowadzenia.

Cytat:
Tytułowy team to zwerbowani przez charyzmatyczną i charakterną Jenny Sparks superludzie, w niektórych przypadkach budzący skojarzenia ze znanymi przebierańcami i owszem, walczący z wielkim zagrożeniem, ale na tych ogólnikach podobieństwa się kończą. Warren Ellis kreuje wszystko według własnej wizji.

Cytat:
Warren Ellis wytyczył swoją drogę, która miejscami może kojarzyć się z najlepszymi i najmocniejszymi momentami marvelowego Ultimate.

Cytat:
Gdy widzę, że w komiksie pojawią się rysunki Briana Hitcha, wiem, że nie obejdzie się bez panoramicznych widoków, ukazujących wielkie metropolie, wielkie armie i wielkie bitwy.

Cytat:
Aczkolwiek nie wrzucałbym Hitcha do jednego worka z taśmowymi twórcami pomniejszych tytułów superhero. Autor ten ma swój styl, w pewnym stopniu filmowy, stworzony pod wielkie historie.


:)

"Authority", tom 1
O tym albumie czytamy po raz trzeci.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-12-19, 12:21   

Nadrabiamy Ich z rozmachem :) :

1. Piotr Pocztarek opiniuje "Patrię":



Cytat:
W komiksie śledzimy historię dwóch skonfliktowanych rodzin, ciągnącą się przez nie przymierzając jakieś trzy dekady. Tak długi czas pozwala - czy to w książce, serialu czy komiksie - ukazać nie tylko osobisty dramat obywateli znajdujących się pod lupą autorów, ale i przemiany społeczne, ekonomiczne i polityczne, jakie miały miejsce na półwyspie Iberyjskim.

Cytat:
Ze względu na mnogość bohaterów i monologów wewnętrznych służących za narrację, a także kilka płaszczyzn czasowych, komiksowa adaptacja Toniego Fejzuli jest dość trudna w odbiorze. Rysownik robi co może, żeby zachować czytelność - stosuje na przykład różnokolorowe dymki, a czytelnik dostaje ściągawkę kto jest kim, ale przy dziewięciu narratorach i nie ułatwiającym interpretacji malarskim stylu rysowania bywają momenty, że można się pogubić, szczególnie jeśli nie zna się materiału źródłowego. Można jednak przymknąć oko na ten mankament, bo Patria to wstrząsająca opowieść obyczajowa o dużej sile rażenia.

Cytat:
Chociaż współczesna książka opowiada o czasach niedawno minionych, w wielu miejscu wciąż jest aktualna, a scenariusz tej opowieści mógłby wydarzyć się nawet dziś, nawet tutaj - w Polsce.


:idea:

"Patria"

Od razu artykuł Radosława Frosztęgi:



Cytat:
Najprościej cały tytuł można byłoby określić mianem historii o życiu w całym tego słowa znaczeniu. Twórca potrafi bowiem pokazać wszystkie uroki ziemskiej egzystencji, począwszy od tych najlepszych po te tragiczne. Nie wszystko to jest jednak podane na przysłowiowej srebrnej tacy. Niekiedy czytelnik będzie musiał wysilić swoją wyobraźnię i umysł, aby dostrzec pewne drobne, ale istotne niuanse scenariusza. Biorąc pod uwagę specyfikę medium, jakim jest komiks, należy być również gotowym na pewne uproszczenia, niedopowiedzenia czy skróty fabularne.

Cytat:
O ile scenariusz jest naprawdę dobrze przygotowany i ma szanse zainteresować duże grono odbiorców, to już oprawa graficzna niekoniecznie wszystkich zachwyci. Toni Fejzula stawia tutaj na komiksowy "sztukę", w której stara się połączyć realizm z malarską techniką pokazywania emocjonalności świata i bohaterów. Mnie osobiście niespecjalnie taka forma rysunków do siebie przekonała, zdaje sobie jednak sprawę z tego, że znajdzie się spore grono ludzi, których kolejne kadry będą wizualnie fascynować.




"Patria"
Tekst od Michała Lipki

2. "Powrót Mrocznego Rycerza: Złote dziecko" - wypowiada się Piotr Pocztarek:



Cytat:
Nie poznaję Franka Millera, artysty inteligentnego, bystrego, mającego na koncie takie dzieła jak Sin City, Ronin czy udany run Daredevila. Jego geniusz onegdaj widać było nie tylko we wszystkich zakamarkach scenariuszy, ale i chociażby w dialogach. Powrót Mrocznego Rycerza - Złote dziecko ma z kolei jedne z najbardziej żenujących i bełkotliwych dialogów, jakie kiedykolwiek spotkałem w komiksach. Przykłady? Proszę bardzo: "To ciemność jest potężna. Ciemność jest niepowstrzymana. Jestem Darkseid. Jestem siłą. Władam efektem Omega". Albo "Czerwony deszcz. Krwisty deszcz. Z krwi. Rety. Krwawy deszcz. Rety". Albo pisało je sześcioletnie dziecko, albo przenieśliśmy się przypadkiem do lat 50-tych.

Nieco lepiej - i tylko za to podwyższam ocenę - wypadają rysunki Rafaela Grampy (m.in. Hellblazer), który stara się naśladować Franka Millera z jego dużo, dużo, dużo lepszego okresu. I muszę przyznać, że nawet nieźle mu to wychodzi, chociaż oczywiście zdarzają się wpadki, jak na przykład postać Jonathana Kenta, wyglądającego, jakby miał wodogłowie. Spoglądając jednak całościowo, wespół z kolorami udanie dobranymi przez Jordie Bellaire, komiks zdecydowanie lepiej się ogląda, niż czyta.


:mrgreen:

"Powrót Mrocznego Rycerza: Złote dziecko"
Recenzja od Michała Lipki

3. "Amazing Spider-Man. Globalna sieć" #09: "Czerwony alarm" - pisze Piotr Pocztarek:



Cytat:
Po udanym Venom Inc. wracamy niestety do tych słabszych odsłon przygód Pająka, chociaż w Amazing Spider-Man - Globalna sieć tom 9 - Czerwony alarm zawiązują się wydarzenia, które mogą w przyszłości wywrócić świat Pająka do góry... odnóżami.

Cytat:
Można jednak potraktować Czerwony alarm jako ciszę przed burzą, bo już w kolejnym, okrągłym, dziesiątym tomie dostaniemy finał runu Dana Slotta, ocenianego bardzo różnie - raz jako powiew świeżości, a raz jako profanacja. Każdy odważny autor musi mierzyć się z krytyką (Tom King, patrzę w Twoją stronę), ale wydaje mi się, że mimo wszystko Slott wyszedł obronną ręką i wywiązał się ze swojego zadania, chociaż z niemałymi potknięciami.


;)

"Amazing Spider-Man. Globalna sieć" #09: "Czerwony alarm"
Vide wcześniej tu.

4. "DCEased - Nieumarli w świecie DC" - a jakże - Piotr Pocztarek:



Cytat:
Taylor nie udaje, że chciał stworzyć dzieło ambitne - mamy tu wszystko, czego można oczekiwać od historii rodem z horrorów klasy B. Jest krwawo, miejscami nawet bardzo, jest sporo humoru i dużo akcji, niekoniecznie logicznej i przemyślanej, chociaż zdarzają się też momenty zaskakujące, takie jak epizody z udziałem Flasha czy Constantine’a.

Cytat:
Projekty "zakażonych" postaci wyglądają odpowiednio obrzydliwie i przerażająco, chociaż warstwa graficzna i tak blednie przy zawartej w dodatkach serii okładek stylizowanych na plakaty kultowych horrorów.


:)

"DCEased - Nieumarli w świecie DC"
Pierwsze przemyślenia

5. "Kapitan Ameryka" #4: "Człowiek, który kupił Amerykę" - tak dla odmiany Tomasz Drozdowski:



Cytat:
Edowi Brubakerowi celnie udało się uchwycić całą odrażającą specyfikę Skulla i jego podkomendnych. Z jednej strony wyglądają jak postaci żywcem wyrwane z dawnego komiksu - choćby Arnim Zola i jego ekranik. Z drugiej unosi się wokół nich ponadczasowa aura zła, która groteskowy wygląd odsyła na drugi plan. Skull jest jednym z największych łotrów Marvela, a Faustus jest najgorszą wersją psychiatry, będący wręcz uosobieniem jakiejś fobii przed terapeutami.

Cytat:
Człowiek specjalizujący się w kryminałach i historiach szpiegowskich uszczknął co nieco z tych gatunków i z sukcesem przeszczepił na grunt heroiczny. W efekcie ten i pozostałe tomy to nie tylko pozycje obowiązkowe dla fanów Capa, ale bardziej wysublimowane propozycje ze świata Marvela, które miały wpływ na filmy.


:-D

"Kapitan Ameryka" #4: "Człowiek, który kupił Amerykę"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2021-01-23, 01:49   

1. Zatytułowany "Pentoculus" tom czwarty cyklu "Gideon Falls" - recenzuje jako trzeci Tomasz Drozdowski:



Cytat:
Bohaterowie mieli już okazję podróżować po różnych wcieleniach tytułowej miejscówki, zwykle niezależnie od swej woli, wśród których najciekawsze nosiły znamiona steampunku i dystopii Orwella. Teraz otrzymują narzędzie ułatwiające względnie kontrolowane poruszanie się po różnych wymiarach i zarazem walkę z rezydentem Czarnej Stodoły. Pierw jednak muszą rozwiązać problem personalnej roszady, jaka miała miejsce w finale poprzedniego tomu. Tym ruchem zresztą Lemire wzmocnił fundamenty głównych bohaterów.

Cytat:
Przy okazji Kanadyjczyk po raz kolejny użył swych supermocy tworzenia wiarygodnych, interesujących połączeń między postaciami. I nie chodzi o koligacje rodzinne, a o metafizyczne więzi i pewien rodzaj solidarności, który tworzy się błyskawicznie między nie tak bliskimi sobie osobami. I tym razem wszystko obyło się bez głębszych emocji, a osią fabularną nadal pozostała potyczka z niepokojącym przeciwnikiem nazywanym Uśmiechniętym Człowiekiem.


:)

"Gideon Falls" #4: "Pentoculus"
Dołączam wypowiedzi:
- Tomasza Drabika
- Macieja Skrzypczaka

2. "Stumptown" #2 - również Tomasz Drozdowski:



Cytat:
Dominuje tu pewna naleciałość amerykańskiej prowincji, bo choć Portland to największe miasto stanu Oregon, to nie olśniewa światłami i drapaczami chmur. Świetnie zresztą pasują do tego buntownicze natury zarówno pani detektyw, jak i jej klientki. Posępne monologi, ciągła ulewa i powiewające na wietrze prochowce jakoś nie odnalazłyby miejsca w wizji Rucki, co tylko potwierdza, że twórca ten odnajduje się w gatunku i nie tworzy sztampowo.

Cytat:
Niezmiennie dobrą robotę wykonuje Matthew Southworth, czujący, że Miasto Pniaków to metropolia mniej efektowna niż Nowy Jork czy Los Angeles, choć posiadająca swoje indywidualne cechy.


:)

"Stumptown" #2
Artykuł Dawida Śmigielskiego
Gdzie indziej te materiały opublikowałem czternastego tego miesiąca.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2021-02-11, 07:14   

Dwukrotnie Tomasz Drozdowski:

1. "Poranek ściętych głów" #1:



Cytat:
Poranek ściętych głów tom 1 zdradza sporo cech kryminału. I to dobrego i krwistego. Realia dawnej Japonii są czymś zupełnie innym niż XIX-wieczna Brytania czy współczesne metropolie, ale to, jaką rolę odgrywa tu śledztwo, sprawia, że to manga zarówno sprawiedliwości, jak i prawa. Bez powiązań oczywiście...

Cytat:
Niniejsza manga to dzieło dla dorosłych. I nie chodzi tu o goliznę czy przemoc, a o zrozumienie pewnych wątków. Nie ujmując fanom lżejszych komiksów, to pełne wczucie się w realia Japonii ery Edo, jej surowości, grzechów i odmienności jest wymagające.

Cytat:
Nawet kreska Kojimy nie jest tym, z czym utożsamiamy mangę.


:idea:

"Poranek ściętych głów" #1
Trzy dotychczasowe artykuły

2. "Isola" #1:



Cytat:
Fletcher wykreował mądrze swój świat, który dzięki Kerschlowi wydaje się jeszcze bardziej dopełniony. Gdybym miał go komuś podarować, to z pewnością osobie, dla której tytuły z Vertigo są zbyt mocne, a mangi zbyt manieryczne. Most między orientem i zachodem? Być może.

Cytat:
Trzeba bowiem przyznać, że Karl Kerschl stworzył przekonujący świat. Nagrodzony Eisnerem artysta nie tylko pokazał swój talent przy projektach postaci i szczegółach świata, ale i w budowaniu jego nastroju. Azjatyckie klimaty nie są karykaturalnie azjatyckie, jak bywa to w zachodnich dziełach.

Cytat:
Fletcher i Kerschl starają się stworzyć coś więcej niż kolejne fantasy, a kolory M.SASS.K, pod którym to pseudonimem kryje się Michele Assarasakorn, czynią z komiksu jedno z najładniejszych wizualnie dzieł, jakie ostatnio przyszło mi oglądać.




"Isola" #1
Sobotni tekst od Michała
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2021-02-19, 06:29   

Tomasz Drozdowski recenzuje "Garaż hermetyczny":



Cytat:
Jean Giraud od początku nie daje nam prostej fabuły.

Cytat:
Major Grubert to postać wielka. W swym korkowym hełmie i z wąsikiem może wydawać się bohaterem przeznaczonym wyłącznie do powieści awanturniczej, ale Moebius użytkuje go do znacznie szerszych celów. Charakter jego przygód nie pozwala mu wręcz być postacią z określonym zestawem cech. To groteskowy bohater, miejscami przerysowany i nierealistyczny, a przy tym pasujący do niektórych schematów. Chodząca nieśmiertelna sprzeczność.

Cytat:
Do tego autor pozwala sobie na humor i ironię. Przyznam szczerze, że gdyby Moebius nie był jednocześnie rysownikiem, to pewnie całość byłaby dla mnie niezrozumiałym bełkotem.


:mrgreen:

"Garaż hermetyczny"
Przypomnienie pradawnych omówień - pisali:
- Marcin Knyszyński
- Jerzy Łanuszewski
- Przemysław Pawełek
- Sławomir Grabowski
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group