Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Game Exe
Autor Wiadomość
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2018-10-06, 10:46   

"Waleczni" - omawia Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski:



Cytat:
Klasyczna walka dobra ze złem. Scenarzyści nie eksplorują nowych rejonów, ale szkoda, że nie udaje im się stworzyć przynajmniej komiksowego odpowiednika "popcorniaka".

Cytat:
"Waleczni" to niezły start, niekomplikujący nowemu czytelnikowi życia tym, że jeszcze nie zna bohaterów historii. Jednak w porównaniu do superbohaterskiej konkurencji na razie odstaje.


"Waleczni"
Artykuł Rafała "yaieza" Piernikowskiego
Opis, szczegółowe informacje + plus przykładowe plansze
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2018-10-15, 09:54   

"Hawkeye" #4: "Rio Bravo" - przy klawiaturze Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski:



Cytat:
Matt Fraction chce pozostać na gruncie nieprzesadzonej historii o normalnym typie. Nie tworzy pod publikę; zachowuje konsekwencję na przestrzeni całej serii – odstępstwa są nieliczne i uzasadnione...

Cytat:
To opowieść o człowieku, który ma odwagę być bohaterem mimo braku mocy.


"Hawkeye" #4: "Rio Bravo"
Dotychczasowe recenzje
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-03-29, 05:38   

"Fear Agent" #2 w opinii Marcina "Karriari" Martyniuka:



Cytat:
Chociaż jestem pod wrażeniem liczby wykorzystanych motywów, to uważam, że ich realizacja pozostawia wiele do życzenia. Opowieść jest poszatkowana, przeskoki bywają nienaturalne, mielizna fabularna nijak nie usprawiedliwia rozpasanych dialogów, które z rzadka są zabawne, a przeważnie działają usypiająco.

Cytat:
Graficznie jest przyzwoicie. Co prawda, rzadko dostajemy większe i bardziej urodziwe kadry, ale artyści - Tony Moore, Jerome Opena i Kieron Dwyer – sprostali zwizualizowaniu kosmicznej jazdy bez trzymanki.


:-)

"Fear Agent" #2

Od razu wcześniejszy artykuł Wojtka "Rodzyna" Rozmusa:

Cytat:
Muszę przyznać, że czytając drugi tom tej serii bawiłem się lepiej niż przy pierwszym. Geneza postaci nie okazała się zbędnym powrotem do przeszłości, a dobrym uzupełnieniem dotychczasowych informacji jakie znaliśmy o tych bohaterach. Natomiast druga część albumu poprowadziła dotychczasowe wątki w interesującym kierunku, który myślę, że okaże się satysfakcjonujący także dla innych czytelników.

Cytat:
To dobra, pulpowa opowieść i tym razem już mocniej wyglądam premiery kolejnego albumu.


:-)

"Fear Agent" #2
A tutaj trzy dotychczasowe.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-04-05, 11:26   

Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski jako piąty wypowiedział się o Judaszu:



Cytat:
Zamiast nowej wizji - morały o miłości i wybaczeniu, heroiczne czyny oraz próba znalezienia sensu w nieodgadnionym przecież planie boskim. Być może to ostatnie okazało się najbardziej problematyczne, bo pewne tajemnice z perspektywy ludzkiej muszą pozostać tajemnicami, a przynajmniej nie można prowadzić czytelnika jak po sznurku i wyłożyć mu proste odczytanie, o co tu chodzi. Niedziwne więc, że Loveness wychodzi przegrany ze starcia z jednym z najważniejszych dzieł światowej kultury.

Cytat:
"Judasza" można podziwiać za pracę Polaka, Jakuba Rebelki, który zilustrował album. Mroczne, ponure piekło, spowite czerwonymi kolorami, realizujący się plan zbawienia - ale nawet on w barwach kojarzących się ze złem, które zdaje się (przynajmniej tymczasowo) tryumfować...


;-)

"Judasz"
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-04-25, 17:06   

Marcin "Karriari" Martyniuk i "PTSD" po raz trzeci pośród sióstr i braci na forum :-D :



Cytat:
Tym, co od samego początku chwyciło mnie przy okazji lektury "PTSD", jest świetny styl graficzny Singelina, tworzący bardzo wyrazisty nastrój. Specyficzna kreska powoduje, że nawet dorosłe lub podstarzałe postaci zdają się młodsze i jakby wyciągnięte z kreskówki, co kontrastuje z trudnym tematem i brutalnymi scenami. Z taką stylistyką współgra otoczenie - wielkomiejska aglomeracja, w której małe lokalne kramy i sklepiki mieszczą się tuż obok ogromnych wieżowców i blokowisk.

Cytat:
Protagonistka rezygnuje z pomocy innych i rozpoczyna walkę z ludźmi żerującymi na byłych żołnierzach. Stoi na rozwidleniu dróg: jedna ścieżka prowadzi do zatracenia w gorzkiej przeszłości, druga zaś oferuje przynajmniej częściowe odzyskanie spokoju ducha, lecz jednocześnie wymaga od niej więcej wysiłku. Co prawda nie trzeba być prorokiem, aby domyślić się, którą ścieżkę obierze bohaterka, jednak to nie umniejsza dobrze poprowadzonej narracji.


:brawo:

"PTSD"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-06-18, 17:46   

"Igrzyska śmierci" czyli Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski o "Deadly Class" 4: "1988 Umrzyj za mnie":



Cytat:
Zabójstwa, starcia, zdrady i próba przetrwania - dzieje się, jasne, ale taki rozgardiasz wypełniony przemocą i ucieczkami nie jest tak interesujący fabularnie.

Cytat:
Działa to, co autor do tej pory wybudował - to już czwarty tom i nawet przy podobnie szybkich poprzednich odsłonach czytelnik zdążył uwierzyć w bohaterów i się z nimi związać.

Cytat:
Przy ilustracjach też można postawić "ale". Dotrzymują tempa opowieści - jest płynność akcji, brutalność, mogę powtórzyć większość słów z poprzednich recenzji, za wyjątkiem pochwał nad kolorystą.


;)

"Deadly Class" 4: "1988 Umrzyj za mnie"
Z tą częścią spotykamy się po raz piąty
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
Ostatnio zmieniony przez jacek 2020-09-03, 17:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-06-22, 16:55   

Marcin "Karriari" Martyniuk recenzuje "Zostań jeszcze przez chwilę" czyli ósmy tom "Odrodzenia":



Cytat:
Intensywność "Zostań jeszcze przez chwilę" zaskakuje, ale i miejscami rozczarowuje, ponieważ za wiele kwestii rozwikłano poprzez wręczenie broni palnej do rąk bohaterów. Z kolei dodanie wojowniczych amiszów ninja, odgrywających zresztą ważką rolę w finale serii, to bodaj najgorsza decyzja Tima Seeleya.

Cytat:
Od strony graficznej kolejny raz dobrą robotę wykonał Mike Norton, którego czytelna kreska pozwoliła na zachowanie przejrzystości wydarzeń.

Cytat:
Całość kolorami doprawił Mark Englert, którego staraniom zawdzięczamy to, że mroźne Wausau nie kojarzy się jedynie z monotonną szarzyzną.


:-D

"Odrodzenie" #8: "Zostań jeszcze przez chwilę"
O tym tomie czytamy trzeci raz.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-07-27, 17:42   

Dzisiejszego wieczoru Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski omawia zatytułowany "Opowieści" tom ósmy "Hellboya":



Cytat:
Może zmieszanie tematyczne, bo historie są różne. Może i skutek powrotu do czasów, gdy Hellboy odłączył się od BBPO i z zaprzyjaźnionymi zapaśnikami stawiał czoło kolejnym potworom, ponieważ tym wątku za dużo jest déjà vu, co trochę odbija się na epizodach meksykańskich. Tak czy inaczej Piekielny Chłopiec na swoje finalne rozstanie prezentuje się niewątpliwie dobrze, aczkolwiek jeśli spojrzeć na całokształt, nie jest to jego najwyższa forma znana z pierwszych sześciu części.


;)

"Hellboy" #8: "Opowieści"
Trzy pierwsze analizy
Oraz teraz dodane:
- Rafała "yaieza" Piernikowskiego
- Grzegorza Kłosa
- Tomasza Drozdowskiego
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-08-11, 12:52   

"Robert Silverberg. W dół, do Ziemi" także u Marcina "Karriari" Martyniuka:



Cytat:
Thirault postawił na konflikty między postaciami.

Cytat:
I chociaż interakcje w wąskiej grupie bohaterów rozplanowano bardzo dobrze, to jednocześnie rzuca się w oczy największy mankament komiksu, czyli kiepskie dialogi.

Cytat:
Wspomniana drętwość irytuje tym bardziej, gdy uświadomimy sobie, że przynajmniej kilka dialogów można było rozbudować i nadać im naturalności kosztem - w większości przypadków - nieistotnych dla fabuły scen łóżkowych.

Cytat:
Dużą zaletą komiksu są ilustracje Laury Zuccheri, odmalowującej piękne scenerie niezbadanej planety, która zdaje się podobna do Ziemi, ale i jednocześnie bardziej dziewicza, ponieważ artystka ani na moment nie pozwala nam zapomnieć o bujnej roślinności Belzagora. Jest na czym oko zawiesić i łatwo wczuć się nastrój wędrówki po nieznanym lądzie.


;)

"Robert Silverberg. W dół, do Ziemi"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-08-11, 12:52   

"Robert Silverberg. W dół, do Ziemi" także u Marcina "Karriari" Martyniuka:



Cytat:
Thirault postawił na konflikty między postaciami.

Cytat:
I chociaż interakcje w wąskiej grupie bohaterów rozplanowano bardzo dobrze, to jednocześnie rzuca się w oczy największy mankament komiksu, czyli kiepskie dialogi.

Cytat:
Wspomniana drętwość irytuje tym bardziej, gdy uświadomimy sobie, że przynajmniej kilka dialogów można było rozbudować i nadać im naturalności kosztem - w większości przypadków - nieistotnych dla fabuły scen łóżkowych.

Cytat:
Dużą zaletą komiksu są ilustracje Laury Zuccheri, odmalowującej piękne scenerie niezbadanej planety, która zdaje się podobna do Ziemi, ale i jednocześnie bardziej dziewicza, ponieważ artystka ani na moment nie pozwala nam zapomnieć o bujnej roślinności Belzagora. Jest na czym oko zawiesić i łatwo wczuć się nastrój wędrówki po nieznanym lądzie.


;)

"Robert Silverberg. W dół, do Ziemi"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-09-01, 13:32   

Po kliku recenzjach tomu trzeciego cyklu "Doom Patrol" wracamy do tomu drugiego - pisze Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski a artykuł nosi tytuł "Mroki, dziwy i cuda":



Cytat:
Prologi i inne sceny zapowiadające nowe wątki nakręcają czytelnika na ciąg dalszy - są ciekawe, nie za długie i tajemnicze. Akcja przyjemnie się zazębia, gdy np. postacie zostają rozdzielone - każde rozgałęzienie jest sensowne i bogate w treść. Świetnie wypada chociażby przedstawienie konfliktu wojennego z perspektywy obu stron, dzięki czemu można zrozumieć stojące za nimi racje oraz złożoność świata. Na pewno w zaangażowaniu się w opowieść pomaga wszelaka barwność, bowiem Morrison tak ubiera w słowa wymyślone przez siebie absurdy, robi to z takimi szczegółami, że zarówno intrygują, bawią, jak i wydają się całkiem możliwe do zaistnienia.

Cytat:
Morrison nęci czymś zdumiewającym i w swoim tempie rozwija kolejne wątki, a Richard Case staje na wysokości zadania i gdy przychodzi moment pokazania, oddaje te koncepcje - szalone, oniryczne, budowle z zamierzchłych czasów, kosmiczne lokalizacje, a wreszcie niespotykane wcześniej postacie (spójrzcie na okładkę).


:)

"Doom Patrol" #2

Plus uzupełnienie o przemyślenia:
- Sebastiana Smyka
- Wiktora Fisza
- Tomasza Drozdowskiego
- Krzysztofa Tymczyńskiego
- Małgorzaty Chudziak
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-09-14, 13:25   

W dniu dzisiejszym Marcin "Karriari" Martyniuk omawia "Mighty Morphin Power Rangers": "Rok drugi":



Cytat:
Losy drużyny borykającej się z problemami tożsamościowymi Tommy'ego to najważniejszy temat przewijający się w "Roku pierwszym", lecz nie znajdujący w nim zakończenia. "Rok drugi" podejmuje ten wątek i doprowadza go do pozornego końca. Pozornego, ponieważ niektóre pytania pozostają bez odpowiedzi, do tego w drugim tomie pojawiają się nowe postaci, które mieszają i zapewne nadal będą mieszać w życiu Power Rangersów.

Cytat:
Przez ciągłość fabularną ocena "Roku drugiego" nie należy do łatwych. W drugim albumie czeka nas bowiem zwieńczenie wątków z jedynki plus rozpoczęcie kilku nowych, które i tak urywają się cliffhangerem i każą wypatrywać kolejnego tomu. Tak rozbudowanych i wciągających opowieści z uniwersum "Power Rangers" jeszcze nie było i trzymam kciuki za utrzymanie poziomu fabuły.


;)

"Mighty Morphin Power Rangers”: "Rok drugi"
To trzecia wizyta tej historii.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-11-06, 09:23   

Marcin "Karriari" Martyniuk i następny tekst o "Death or Glory" #1: "Dałeś się dopaść":



Cytat:
W wywiadach Remender przyznawał się do czerpania inspiracji z chociażby "Konwoju" oraz "Thelmy i Louisy". Problemy z opieką zdrowotną czy edukacją, spowodowane egzystencją na uboczu systemu, są konfrontowane z pragnieniem niezależności i wolnym duchem kierowców.

Cytat:
Ma dziać się dużo, bohaterowie muszą zbierać cięgi, ale nadal brnąć do przodu na przekór stukniętym antagonistom. I z tego zadania Remender wywiązuje się przyzwoicie – nie ma miejsca na nudę, kolejne pościgi przeplatają się ze strzelaninami i mordobiciami, a bohaterowie mierzą się z przerysowanymi i czasem nieudolnymi czarnymi charakterami.

Cytat:
Graficznie to udany, lecz nierówny tytuł. Bengal świadomie i z dobrym skutkiem operuje paletą kolorów, przez co kadry są utrzymane w paru różnych tonacjach, spośród których postacie wyróżniają się dzięki intensywniejszym barwom. Czasem daje się we znaki pustka drugiego planu, choć to tylko drobne marudzenie.


:)

"Death or Glory" #1: "Dałeś się dopaść"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2020-12-24, 06:38   

1. Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski tak pisze o pierwszym tomie "Posiadłości":



Cytat:
Siedziba z zewnątrz zapowiada doznania z dreszczykiem emocji - wewnątrz pustka, potwory gdzieś się pochowały. Mniej więcej tak wygląda strona fabularna – brakuje jej rozwiniętego wnętrza, a motywom jakiejś konkretnej myśli i angażującego problemu. Jeśli po tygodniu, dwóch tygodniach opowieść zaciera się w głowie, zaś żaden moment nie wzbudził emocji, to jednak coś nie gra - twórcy po prostu nie wychodzą poza poprawność.

Cytat:
Ilustracje w zielonkawej i ciemnej kolorystyce pasują do tematyki grozy. Tu jest ponuro, bagniście, tak jak obiecuje blurb. Całkiem nastrojowe otoczenie, po stronach przebiega duch jakiejś klasyki gatunku przez wzgląd na hołdowanie prostocie niż fajerwerkowemu stylowi.


;)

"Posiadłość" #1
Już nie raz mieliśmy do czynienia z tą historią.

2. Marcin "Karriari" Martyniuk opiniuje "Uniwersum DC według Mike'a Mignoli":



Cytat:
Egmont postanowił przybliżyć czytelnikom wczesne prace Mignoli dla drugiego z komiksowych gigantów.

Cytat:
Zbiór poświęcony Mike'owi Mignoli to gratka dla osób, pragnących się przekonać, jak wyglądały jego prace pozbawione charakterystycznego, hellboyowego kolorowania i jak na początku kariery ewoluował warsztat artysty. Część splendoru kradnie mu John Byrne z zajmującą opowieścią o przeszłości Kryptona, która w pełni zasługuje na miano najjaśniejszej składowej albumu.


:)

"Uniwersum DC według Mike'a Mignoli"
O tym albumie czytamy po raz czwarty.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2021-05-19, 15:52   

Najwyższy czas odwiedzić i ten serwis ;) . Marcin "Karriari" Martyniuk tak pisze o zatytułowanym "Łowcy, kwiaty i krew" drugim tomie "Mercy":



Cytat:
Mirka Andolfo zwiększa rolę paru postaci, doprowadza do konfrontacji z antagonistami Hellaine i Goodwilla, lecz w tym całym rozgardiaszu brakuje mocnej osi fabularnej. Potwory zamieszkujące ciało lady i jej lokaja pragną się żywić, grupa łowców stara się ich unicestwić, a gdzieś w tle majaczy wątek kopalni i osobliwej dziewczynki. Koniec końców to wygadana i specyficznie odnosząca się do stworów małolata jawi się jako najjaśniejszy punkt opowieści.

Cytat:
Seria Mirki Andolfo nie zawodzi za to oczekiwań estetycznych. Neapolitańska artystka ograniczyła tła do gradientów i plam, co może nie znaleźć uznania w oczach czytelników lubujących się w detalach. Pierwszy plan robi jednak niemałe wrażenie tak zastosowaną paletą na ogół chłodnych, a mimo to zróżnicowanych barw, oraz umiejętnym kadrowaniem. Do tego dodajmy żywą ekspresję na twarzach bohaterów i dostajemy bardzo przyjemne dla oka plansze.


:)

"Mercy" #2: "Łowcy, kwiaty i krew"
Z tą odsłoną cyklu spotykamy się po raz trzeci.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group