Wysłany: 2018-11-08, 20:46 Domagalski Dariusz Hajmdall Tom 2 Księżyce Monarchy
Fabuła
Po opisanej w 1 tomie bitwie w systemie Epsilon Eridani okręt „Hajmdal” kieruje się ku rubieżom Galaktyki. Ucieka przed pościgiem wrogów pragnących końca ludzkości. Ratunkiem może okazać się Monarcha olbrzymia gazowa planeta w układzie Zeta Monocerotis, wokół której krąży ponad siedemdziesiąt księżyców. Na niegościnnych globach, na pustynnych piaskach, skutych lodem powierzchniach, w tropikalnych dżunglach, na cuchnących błotem księżycach żołnierze terrańskich sił zbrojnych wypełniają misje zwiadowcze. Czy zdążą znaleźć metan i potrzebne surowce zanim nieprzyjaciele ich odnajdą?
Zmiana teatru walki
O ile w pierwszym tomie mieliśmy do czynienia głównie z bitwami kosmicznymi o tyle w kontynuacji następuje zmiana akcentów na działania naziemne. Autor cyklu również z nimi radzi sobie bardzo dobrze. Akcja jest wartka, pozbawiona przestojów zaś naprzemienne opisywanie losów 2 drużyn zwiadowczych mających do czynienia z odmiennymi niebezpieczeństwami dodaje książce dynamiki.
Tajemnice z przeszłości i romans w tle
Niejako w tle akcji mamy kontynuacje kilku wątków z pierwszego tomu. Ciekawie rozwija się wątek pająkowatej rasy Khon-Ma i ich planów wobec ludzkości. Dowiadujemy się więcej o tym jak wyglądała zagłada Ziemi, choć wciąż nie otrzymujemy odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się stało? W Księżycach Monarchy poznajemy kilka odpowiedzi, które jednak rodzą nowe pytania, co pozwala na utrzymanie zainteresowania czytelnika serią. Także drugi motyw – komisji śledczej szukającej winnego sabotażu Hajmdalla – budzi najlepsze skojarzenia z motywami znanymi w serialu Battlestar Galactica.
Odrębny motyw to nieodwzajemnione uczucie kaprala Ezra Leahy do towarzyszki broni. Tu również wraz z zaginięciem partnera kobiety w akcji, oraz pojawieniem się na scenie pięknej córki Prezydenta ludzkości, sytuacja się nieco komplikuje. Sam wątek romansu jest o tyle ciekawy, gdyż pokazuje, że nawet w walce o przetrwanie rasy wciąż jest miejsce na osobiste dramaty.
Ocena
Dariusz Domagalski kolejny raz nie zawiódł moich oczekiwań. Ponownie otrzymałem sprawnie napisaną pełną akcji książkę, która potrafi wciągnąć w lekturę. Postacie bohaterów nie są może tak ciekawie przedstawione jak w Skoku Donaldsona czy Głębi Podlewskiego, ale mają swój charakter i można je polubić. Akcja jest warta i nie ma przestojów. Wszystko to sprawia, że otrzymujemy tytuł po który warto sięgnąć.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2018-11-09, 00:13
Pytam z lenistwa, ale i szanując autora recki, który mi sensowniej powie niz net: te dwa tomy są usytuowane w jakimś cyklu, czy po prostu można zacząć czytanie od nich?
Pytam z lenistwa, ale i szanując autora recki, który mi sensowniej powie niz net: te dwa tomy są usytuowane w jakimś cyklu, czy po prostu można zacząć czytanie od nich?
Cykl jest odrębny nazywa się Hajmdall i składa się z aktualnie dwóch tomów tomu 1 Początek podróży oraz tomu 2 Księżyce Monarchy. Oba tomy są powiązane i należy zacząć od Początku podróży.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach