Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jacek
2007-03-02, 16:09
Uwaga! Zajrzyj koniecznie!
Autor Wiadomość
panbarnaba 
Wierszokleta


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 594
Wysłany: 2007-01-28, 18:28   

romek61,
podajmy sobie ręce paliłem prawie 30 lat - nie palę 10 lat. Jaki to koszmarny nałóg, niech świadczy fakt, że w ciągu tych dziesieciu lat parę razy wpadałem w nawrót. Na szczęście się udalo.
ene,
nie ma palenia sportowego tak jak i ćpania sportowego -zawsze jest ten moment gdy się wpada. Wierz mi, naprawde wiem co mówię
piwko3,
masz rację umiłowany chłodny brovarku, po co się przejmować. Niech sie potem przejmują najbliżsi
_________________
Z wiekiem szansa na miłość dozgonną wzrasta...

Jeżeli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki, to usuwa
poczucie strachu.
 
 
sirion 
Administrator

Pomógł: 7 razy
Wiek: 33
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 2736
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-01-28, 18:38   

A ja nie paliłem, nie palę i nie zamierzam (marnować sobie zycia)
_________________
mateuszdomanski at hotmail.com
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2007-01-28, 18:46   

A ja jestem uczulona na dym papierosowy. Nie pale i cieszę się z tego :)

Choć mam znajomą która też jest uczulona na dym łyka zyrtec i pali dalej... nie skomentuje rózni ludzie różne potrzeby...
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
air 
Wierszokleta


Pomógł: 3 razy
Wiek: 113
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 460
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-01-29, 16:11   

hp to ta Twoja kolezanka jest jakas "dziwna", nasuwa mi sie taki przyklad, moze i glupi, ale to tak jak jesc kaktusa, chociaz wiemy ze kluje w gardlo to go jemy a pozniej smarujemy je masciami zeby nie bolalo, jak to mowi moj kumpel - "dwa słowa ... no coment k***w" ja tez nie pale i mysle ze nie zaczne gdyz jumpel ze stancji pali i widze bezsensownosc tego - to nic nie daje - co robi. mowi ze to lubi, moze i lubi ale wg mnie wiekszosc pali dla tzw "szpanu" nie wiem do konca jak jst z nim.
PS a Ty braciszku o paleniu jeszcze nie mysl
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=yj-Rft_zy8E

http://www.youtube.com/watch?v=UditWS5EAbI
 
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2007-01-29, 16:13   

ogame, to że dziwna to swoją drogą... ale przede wszystkim uzależniona... sad but true...
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
sirion 
Administrator

Pomógł: 7 razy
Wiek: 33
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 2736
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-01-29, 16:19   

ogame napisał/a:
PS a Ty braciszku o paleniu jeszcze nie mysl


jak wyzej pisałem ja nie mam nawet zamiaru nigdy palić...
_________________
mateuszdomanski at hotmail.com
 
 
Kamila 
Dziejopis


Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2007-01-29, 18:34   

Nie palilam, nie palę i nie bedę palić. Chociaż niestety jestem skazana na bierne palenie- wiekszość znajomych pali niestety, a moje prośby, groźby tudzież gaszenie im papierosow nic nie daje...
_________________

 
 
zaba 
Bajarz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 10 Sie 2006
Posty: 1211
Wysłany: 2007-01-29, 18:39   

Ja również nie palę i nie zamierzam, a dym papierosowy odkąd w domu nikt nie pali(palił tata i to duzo) zaczyna mi coraz bardziej przeszkadzać.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-05, 02:52   

paliłam, ale nigdy tyle by pozwolić sobie na nalóg - jak przychodził moment że szukałam wszelkich możliwych pretekstów by palić, a potem palić, a potem jeszcze jednego to mówilam sobie - papierosy WON! i przestawałam palić w ogóle.
Jak byłam w ciąży dostałam papierosowstrętu tak silnego, ze mimo ze dobrze się czulam - nie miałam zednych doledliwośći czy mdłości ciażowych i biegałam do samego porodu - wystarczyło bym stanęła koło kogos kto pali lub poczuła obok siebie dym i paw murowany.
Zrozumiałam tę lekcję i dałam spokój fajkom.

Gorzej było z moim mężem, który wtedy jechał dwie paczki dziennie. Długo dorastał do tego. W końcu dostrzegł ze w środowisku w którym sie obraca ( zawodowym i przyjacielskim) tylko on został palący.
Rzucił z dna na dzień. Bez żadnych cudownych pomocy. Niekiedy tylko żuł nicorette, stopniowo zmniejszajac sobie dawki zawartej w niej nikotyny. I śmiał sie z wszystkich z naszej wsi , którzy w tym czasie chodzili na jakies prądy, magnesy, pola, wyciąganie nikotyny, przykładanie dłoni etc. Wszyscy po takich terapiach znowu palili.

Tylko ze dwa lata od rzucenia nosił zawsze przy sobie paczkę marlborasów by móc zapalić w każdej chwili, gdyby chciał. Ale nigdy z tej okazji nie skorzystał. :bravo:
_________________
 
 
Artemis Entreri 
Wierszokleta


Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 577
Wysłany: 2007-02-05, 17:11   

Jestem wolny od nałogów(przynajmniej tam myślę, nie piję, paliłem pierwszy i ostatni raz w wieku 6 lat(nienawidzę smrodu papierosów) :D telewizji oglądam mało.
_________________
Dla moich Polaków nie ma rzeczy niemożliwych.

Napoleon
 
 
 
Grzechu 
Wierszokleta


Pomógł: 10 razy
Wiek: 40
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 638
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 2007-02-05, 17:45   

Artemis Entreri napisał/a:
Jestem wolny od nałogów(przynajmniej tam myślę, nie piję, paliłem pierwszy i ostatni raz w wieku 6 lat(nienawidzę smrodu papierosów) :D telewizji oglądam mało.

powiadasz ze tylo net? rotfl
_________________
Ironia. Królowa Polaków.
 
 
Artemis Entreri 
Wierszokleta


Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 577
Wysłany: 2007-02-05, 18:27   

Niop dokładnie( nie mam czasu na żaden inny nałóg przez to)
_________________
Dla moich Polaków nie ma rzeczy niemożliwych.

Napoleon
 
 
 
Grzechu 
Wierszokleta


Pomógł: 10 razy
Wiek: 40
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 638
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 2007-02-05, 18:45   

i tu sie mylisz bo przy komputerze mozna sobie np popijac :) albo podjadac :) palic tez niby moza ale jestem przeciwny wiec nie wspomne :p
_________________
Ironia. Królowa Polaków.
 
 
bodzio 
Bibliotekarz


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 268
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2007-02-05, 19:00   

Można jeszcze poprawiać makijaż, obgryzać paznokcie, pluć na ekran a każby z tych nałogów jest paskudny. :hihi:
 
 
sirion 
Administrator

Pomógł: 7 razy
Wiek: 33
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 2736
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-02-05, 19:15   

no i książki mozna czytać nałogowo :)
_________________
mateuszdomanski at hotmail.com
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group