Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poprawna wiejszczyzna i gwara
Autor Wiadomość
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2007-03-15, 23:20   

żółw tez brzmi niezle ale niestety jest krotszy ;) rzuf
a spotkalam sie ze slowem kiedys.. napisanym.. ktore czytalam kilka razy i nie moglam zrozumiec co to jest.. akwizytorka na reklamce takiej ktora robilam dawno temu napisala mi "zmienic tyrzycionke" i wiecie autentycznie nie moglam pojac o co jej chodzi - po dobrej chwili dotarlo do mnie ze czcionke chciala zmienic ;) akwizytorka zostala dla nas operatorow "tyrzycionka" ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
madziaro 
Znikopis
fiefiórka


Pomogła: 8 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 29 Sty 2007
Posty: 9908
Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2007-03-16, 00:13   

i jeszcze jedno słowo, które można ładnie napisać, nazwa miasta to jest: Uć :]

mnie denerwuje używanie słowa "se" zamiast sobie, ja go używam jednynie w ramach żartu, lub kiedy mówię, że coś wyszło "takie se" - czyli prawie katastrofa i zdecydowanie gorzej niż "takie sobie" :)
Nie lubię, kiedy ktoś mówi "za niedługo", bo wystarczyłoby gdyby powiedział za chwilę, albo niedługo. Wiem, że to jest poprawne, a jednak nie lubię, i to bardzo.
Mojego własnego brata nie potrafię oduczyć mówienia "cwetr", tragedia i w dodatku to jest przecież dużo trudniejsze do wymówienia. Wujek za to mówi saksefon i listonorka lol
Przyznaje się również bez bicia, że mówię gwarą krakowską, a co za tym idzie używam zwrotów z końcówką -że, czyli: "chodźże", "weźże", "pójdźże", a właściwie to brzmi jak "pódźże", itd. No i oczywiście liczba czy, czydzieści, miasto Czebinia zamiast Trzebinia, itp.
_________________
Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
 
 
air 
Wierszokleta


Pomógł: 3 razy
Wiek: 113
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 460
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-03-16, 08:00   

Uć - cos co trzeba zapamietac

Słowo w korym mozna zrobic najwiecej bledow urząd -----> óżont

a czy saksefon to saksofon??
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=yj-Rft_zy8E

http://www.youtube.com/watch?v=UditWS5EAbI
 
 
 
madziaro 
Znikopis
fiefiórka


Pomogła: 8 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 29 Sty 2007
Posty: 9908
Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2007-03-16, 16:34   

air_ogame napisał/a:


a czy saksefon to saksofon??

Dokładnie tak :) . I jeszcze mi się przypomniało, że ta sama osoba mówi namniot :D
_________________
Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2007-03-17, 17:05   

ja bardzo dlugo mowilam poscieradlo zamiast przescieradlo ;) i co ciekawsze nadal uwazam ze bylo to bardzo logiczne - skoro jest poszwa, poszewka to i poscieradlo ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
panbarnaba 
Wierszokleta


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 594
Wysłany: 2007-03-17, 17:25   

tygryska, ale poszwa i posewka mają POKRYC a prześcieradło -PRZEŚCIELIĆ.
moja niezwykle wykształcona małżomnnka przez całe życie mówi DRUSZLAK zamiast po prostu durszlak albo cedzak :)
_________________
Z wiekiem szansa na miłość dozgonną wzrasta...

Jeżeli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki, to usuwa
poczucie strachu.
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2007-03-17, 22:59   

a wiecie że nie powinno się ponoć mówić upust cen a opust cen? :D
Bo cenę przecież się opuszcza a nie upuszcza :)

Jakby ktoś nie wierzył: http://www.mkrzystek.webpark.pl/upust.html ;)
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2007-03-18, 10:07   

panie barnabo ogolnie juz teraz sie pogodzilam z taka a nie inna interpretacja poscielowa chociaz nadal nie brzmi mi to dobrze ;)
aniu tak - moja kolezanka korektorka zawsze poprawiala w wszelakich reklamach to slowo - wlasnie prawidlowo jest opust chociaz kojarzy sie raczej z odpustem ;) przynajmniej mi ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
panbarnaba 
Wierszokleta


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 594
Wysłany: 2007-03-18, 15:54   

tygrysko, wszelkie warianty poscielowe są dobre a czasami9 nawet przyjemne ;)
_________________
Z wiekiem szansa na miłość dozgonną wzrasta...

Jeżeli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki, to usuwa
poczucie strachu.
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2007-03-18, 16:03   

panie barnabo to jednak jeszcze w baaardzo duzym stopniu zalezy od towarzystwa ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
panbarnaba 
Wierszokleta


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 594
Wysłany: 2007-03-18, 19:40   

my puchate ssaki mamy ciepło w sobie :;)
_________________
Z wiekiem szansa na miłość dozgonną wzrasta...

Jeżeli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki, to usuwa
poczucie strachu.
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2007-03-18, 20:03   

no misie i koty sa przytulaczkowymi ssakami ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
air 
Wierszokleta


Pomógł: 3 razy
Wiek: 113
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 460
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-03-18, 20:14   

a co do poscieli to moja siostra cioteczna mowila kiedys KORŚCIEDŁO - zgadnijcie o co chodzilo
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=yj-Rft_zy8E

http://www.youtube.com/watch?v=UditWS5EAbI
 
 
 
nimrodka 
Nieśmiałek


Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 33
Skąd: inąd
Wysłany: 2007-03-22, 18:02   

Przyznac się przyznam, "ja żem dziecko ze wsi" ;) , dlatego od kiedy sięgam pamięcią miałam kontakt z różnego rodzaju gwarą. Nawet moi dziadkowie mówili w chwilach zapomnienia np. "zara pójdziewa", "wkiej to zrobiwa","bedzie", "wkieśić"-tzn. kiedyś.... i parę innych różnych zwrotów o których w tym momencie nie pamiętam...

Irytuje mnie gdy słyszę od kogoś zupełnie młodego, coś całkowicie niezrozumiałego-teraz wspomnę to co usłyszałam od dwóch moich yhmm... koleżanek tj. "splatki", "katana"<-- nie chodziło tu o samurajski miecz :bag: i "kapuza"<--- co skojarzyło mi się z kapustą i jakuzą trochę... :-D
Zgadnijcie o co chodziło...?



sirion napisał/a:
wiecie co to bobki??

ziele angielskie :)

jak to kiedyś w sklepie usłyszałem to mnie zatkało :D


Sirionku, :-D na prawdę, prawdziwą wiejszczyzną mówi się "liście bobkowe" :D ta kobieta zwiejszczyła wiejszczyznę..
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-03-22, 18:07   

kapuza to chyba kaptur... ;)
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group