Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: batou
2008-09-23, 11:47
Suskind Patrick "Pachnidło"
Autor Wiadomość
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-07, 13:47   Suskind Patrick "Pachnidło"

Kupiłam i radośnie miałam się zabrac do czytania ;)
Ale pierwszy zaatakował mój mąż no i zniesmaczony jest bardzo :-|
Powiedział ze to jest ohydne a miejscami wręcz obrzydliwe. I z trudem mu idzie skończenie tej powieści bo go odrzuca.

Po takiej recenzji ja tez nie mam ochoty do łapy wziąć.
Proszę o Wasze recenzje i odczucia po przeczytaniu - najlepiej jak najwięcej recenzji . ;-)
_________________
 
 
barebone
Skryba

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 375
Wysłany: 2007-02-07, 15:02   

Swego czasu opisywałem (pobieżnie) Ci ten tytuł.
O szczegółach nie będę pisał, ale zdecydowanie polecam przeczytać.
Lektura miejscami niezbyt "smaczna", ale do przeczytania.
Ostatnio zmieniony przez barebone 2007-02-07, 19:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2007-02-07, 15:20   

Mi książka podobała się bardzo... prawdą jest że opisy momentami są hmm.. dość sugestywne ale myśle że książkę warto przeczytać chociażby po to by wyrobić sobie o niej własne zdanie.
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
bodzio 
Bibliotekarz


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 268
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2007-02-07, 20:04   

No właśnie mam zamiar obejrzeć ten film, ale po tych wypowiedziach zastanawiam się czy nie lepiej najpierw przeczytać książkę?! :)
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2007-02-07, 20:59   

tu bede bezczelna i pozwole sobie wkleić post który na temat pachnidla pisalam na innym forum:

Cytat:
Właśnie skończyłam oglądać. Książkę czytałam jakiś czas przed.
Muszę powiedzieć że gdybym książki nie czytała nie wiem czy W PEŁNI odebrałabym ten film. Sama książka jest dość specyficzną (acz jak dla mnie b. dobrą). W filmie zabrakło mi kilku wątków które były w książce (np. jak Jan Baptysta jako niemowlę był odrzucany przez wszystkie mamki, albo czas gdy był w grocie był potraktowany po macoszemu...) no ale to wiadomo film ma ograniczoną długość.
Myślę że scena przez egzekucją bohatera dla tych którzy nie czytali może być niezrozumiała.
Reasumując: film dobry.warto na niego iść jeśli przeczytało się książkę po to chociażby żeby zobaczyć jak widzi to ktoś inny. Jeśli się książki nie czytało, a co więcej ogląda się zwiastuny i widzi się hasło "historia mordercy..." i spodziewa się taniej sensacji na ten film nie ma co iść. Moim zdaniem jest to film do którego trzeba się przygotować. Jeśli ktoś nie chce książki czytać niech chociaż przed obejrzeniem przeczyta kilka recenzji żeby wiedzieć czego się spodziewać. Bo naprawdę nie uświadczy tu się dreszczyku emocji rodem z filmów typu Tożsamość bourna, bondy, jakieś thrillery czy inne takie
Pozdrawiam i polecam obejrzenie po przygotowaniu się ;)
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-07, 21:22   

a jak ja mam się przygotowac do czytania ksiazki?
nie szukam sensacji, ale unikam tematów po których będe się bała po ciemku wysiaść z samochodu przed własnym domem, albo będę szybko zaciagac żaluzje wraz ze zmierzchem. :wstydnis:
_________________
 
 
barebone
Skryba

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 375
Wysłany: 2007-02-07, 22:31   

To TYLKO książka. Bać się nie ma czego.
Zdecydowanie - najpierw lektura, a później film.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-07, 23:10   

no chyba mnie nie posądzasz ze mogłabym najsamprzód (cudne słowo) film???? :szok:
_________________
 
 
barebone
Skryba

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 375
Wysłany: 2007-02-08, 08:23   

Cudne słowo !
Ostatnie zdanie mojego poprzedniego postu to moja zasada,
jeżeli ktoś postepuje tak jak i ja, to bardzo (moim zdaniem) dobrze.
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2007-02-08, 09:30   

barebone, zgadzam sie w zupełności :) a Nefra, spróbuj przeczytać. Jak naprawde nie bedziesz mogła/chciała zostawisz i tyle.... tak że mnie odrzucało od książki to miałam co prawda tylko z opowiadaniami H. Krall w klasie maturalnej i przez nie nie przebrnęłam i przy tym była jeszcze świadomość że tak było naprawde ale Pachnidło to wyimaginowana historia... spróbuj
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-08, 11:54   

w nocy jednak stchórzyłam i zupełnie inną ksiazkę przeczytałam - ale spróbuję i bede opisywać wrażenia :)
_________________
 
 
barebone
Skryba

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 375
Wysłany: 2007-02-08, 19:14   

Gratuluję odwagi, powodzenia.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-09, 00:35   

zaczęłam:)
czyta sie dobrze, ale niepokoi mnie dokladne opisywanie niesmacznych historii np matki i mamki głównego bohatera. :( To takie trochę sadystyczne :/

Procz tego dekoncentrują mnie bardzo takie kwiatuszki:
Cytat:
Tak miało być i dzisiaj, a matka Grenouillea, kobieta jeszcze młoda, ledwo dwudziestopięcioletnia, która calkiem ładnie jeszcze wyglądała, miała w ustach jeszcze prawie wszystkie zęby, a na głowie jeszcze sporo włosów, zas poza podagrą, syfilisem i lekkimi suchotami nie cierpiala na żadną poważniejszą chorobę; która miała nadzieję żyć jeszcze długo, może pięć albo dziesięc lat, i może nawet kiedyś wyjśc za mąż i jako czcigodna małżonka owdowiałego rzemieslnika czy coś w tym rodzaju mieć prawdziwe dzieci - matka Grenouillea życzyła sobie gorąco, żeby już było po wszystkim.

Cytat:
Najłacniej można by tę jego zdolność przyrównać do talentu cudowego dziecka, które z melodii i harmonii wyabstrahowało alfabet poszczególnych dżwięków i teraz samo komponuje nowe melodie i harmonie - z tą róznicą, że alfabet zapachów jest nierównie zasobiejszy i bardziej zróżnicowany niż alfabet dźwiękw, i z tą też różnicą, ze twórcza aktywność cudownego dziecka nazwiskiem Grenouille odbywała się tylko w jego wnętrzu i znana była tylko jemu samemu.
lol

Natomiast plus dla autora ze jako jeden z nielicznych powiedział historyczną prawdę, ze świat w dawniejszych czasach śmierdział powszechnie i smród był czymś normalnym.
Aczkolwiek zdaję sobie sprawę ze ten opis nie zaistniałby gdyby ksiażka w tak jednoznaczny sposób nie odnosiła się do swiata zapachów.
_________________
 
 
barebone
Skryba

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 375
Wysłany: 2007-02-09, 08:54   

Jakie czasy, takie zapachy.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-02-21, 11:05   

No i przeczytałam :D

Jest to rzeczywiście historia pewnego mordercy napisana w dość... nudny sposób. I generalnie historia ta jak na historię czyjegoś życia to tak... dośc nudną i monotonną jest.

Czy obrzydliwa? Nic takiego nie dostrzegłam.
Jak dla mnie to fantazja literacka i to mocno naciągana. Szkoda że autor mieści to w czasach historycznych - gdyby umiescił tę historię "dzies w odległej galaktyce" - wszystko miałoby szansę brzmieć jako fajne sf, a tak tylko można się czepiać nieznajomości realiów tamtych czasów. Ale czepiać się szczegółow nie będę :P

Natomiast co do ogółu....
Najpierw musimy założyć, że może istnieć człowiek obdarzony węchem absolutnym - w zasadzie lepszym niż jakiekolwiek znane nam zwierzę - zdolny wyczuć zapach z wielu kilometrów, po dość długim czasie, w wielkim śmierdzącym mieście etc.
Natomiast na końcu musimy uznać, że 10 tys ludzi jest w stanie wyczuć z dość dużej odległości i w tłumie nikły zapach. I na dodatek żadna z tych osób nie ma kataru, lub też w wyniku infekcji nie utraciła powonienia, gdy tymzasem tkwimy wyobraźnią w czasach zupełnej niewiedzy o medycynie i leczeniu.

Jak dla mnie zbyt naciągana ta historia ;)
No i jak już pisałam - ksązka nudna dość :wstydnis:
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group