Wysłany: 2007-02-14, 13:25 Najgłupsze pytania z helpdesków
Dziesięć najdziwniejszych problemów
1. Klient: Moja podkładka do myszy nie jest podłączona Doradca: Nie jestem pewien, czy rozumiem. Pańska podkładka nie powinna mieć żadnych kabli. Klient: To skąd w takim razie będzie wiedziała, gdzie jest moja mysz. Czy to jest bezprzewodowe??
2. Doradca: Proszę nacisnąć dowolny klawisz, by kontynuować. Klient: Nie mogę znaleźć "Dowolnego klawisza"
(z "any" key to lepiej brzmiało )
3. Klient: Na komputerze wyskakują mi nieprzyzwoite pop-upy. Nie chcę, żeby moja żona myślała, że to ja. Doradca: Usunę je dla pana. Klient: A jak będę mógł je odzyskać, kiedy mojej żony nie będzie w domu?
4. Klientka: Poznałam mężczyznę przez internet. Możecie dać mi jego numer?
5. Doradca: Ma pan oprogramowanie szpiegujące w komputerze. To jest przyczyną problemów. Klient: Szpiegujące? Widzą przez monitor, jak się ubieram???
6. Klient: Jak mogę zmienić kanał w monitorze? Doradca: Pański monitor, w przeciwieństwie do telewizora, nie ma programów. Klient: Ale wczoraj oglądałem kanał internetowy!
7. Doradca: Czy może pan kliknąć na "Mój komputer?". Klient: Ale ja nie mam pańskiego komputera, tylko swój własny.
8. Klient: Mój czternastoletni syn założył hasło na komputerze i nie mogę się do niego dostać. Doradca: I co, zapomniał hasła? Klient: Nie, ale nie chce mi powiedzieć, bo wcześniej dałem mu karę.
9. Klient: Straciłem moją pracę. Doradca: Zobaczmy w jaki sposób możemy odzyskać pliki. Klient: Nie zrozumieliśmy się. Straciłem pracę i chcę się podłączyć do internetu, żeby znaleźć nową.
10. Klient: Internet mi nie działa. Doradca: Jakiego modemu pan używa, czy wszystko jest podłączone? Klient: Nie. Jeszcze nie wyjąłem komputera i modemu z pudełek!
Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-02-14, 15:46
1,5 roku pracowałem w helpdesku. Trzeba mieć albo mocne nerwy, albo poczucie humoru Godzinne tłumaczenie przez telefon obsługi Outlooka to dzienny standard
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Klient : Dzien dobry , nie działa mi net24 , Konsultant : Jaki błąd pojawia się
przy próbie połączenia ? Klient : Żaden błąd . Konsultant : łączy się Pani za
pomocą modemu czy routera z wbudowanym modemem ? Klient : Za pomocą Cyfry + .
Konsultant : Proszę o podłączenie modemu do komputera . Klient : Ale ja nie mam
komputera . Konsultant : To proszę go sobie kupić
Serwisant (S), chcac naprowadzic Klientke (K) na wlasciwe skonfigurowanie
komputera
S: Prosze wejsc w "Moj komputer"
K: .... W Pana komputer ....?
S: Nie, nie w moj komputer, tylko w pani komputer.
K: CO PAN SOBIE ZE MNIE ROBI IDIOTKE? MAM WEJSC DO TEGO MALEGO PUDELKA
Klient: Kiedy będzie komputer dla nowego pracownika?
Help Desk: Wysłałem mu maila z pytaniem, jakie oprogramowanie potrzebuje. Czekam
na odpowiedź.
Bardzo stare, ale może ktoś nie zna...
Dzwoni gość do pomocy technicznej WordPerfecta (był kiedyś taki bardzo dobry
edytor pod DOS-a).
Użytkownik (U) Nie działa mi WordPerfect
Help desk (HD) Co znaczy nie działa?
U: Pisze i nic nie widać na ekranie
HD: Czy monitor jest włączony?
U: Tak. Przełącznik jest w pozycji ON
HD: Czy monitor jest podłączony do komputera?
U: Nie wiem. Jak to sprawdzić?
HD: Z tyłu monitora wychodzi taki kabel proszę sprawdzić czy jest podłączony do
komputera.
U: Nie widzę.
HD: To proszę się schylić pod biurko to jest taki dość gruby przewód.
U: Nie o to chodzi. Nie widzę bo brakuje mi światła.
HD: To proszę włączyć jakąś lampkę i sobie poświecić
U: Nie mogę.
HD: Dlaczego? Nie ma Pan lampki?
U: Mam ale nie działa.
HD: A to pewnie wyłączył Pan stopą listwę zasilającą. Proszę włączyć taki
czerwony przycisk na przedłużaczu i wszystko sie włączy.
U: Ale jest ciemno i nie widzę tej listwy.
HD: Jak to ciemno?
U: No nie ma światła w całym budynku.
HD: Rozumiem. Czy ma Pan fakturę, gwarancje, instrukcje i pudełka.
U: Mam.
HD: To proszę wszystko spakować do pudeł i oddać do sklepu gdzie Pan to kupi.
U: Jest aż tak źle?
HD: Obawiam się, że tak
U: A co im w sklepie powiem?
HD: Że jesteś za głupi aby używać komputera...
U: A co im w sklepie powiem?
HD: Że jesteś za głupi aby używać komputera...
tekst wymiata
batou, nie smiej sie z ludzi ktorzy nie umieja skonfigurowac outlooka, sam wrocilem przed chwila z informatyki i mialem taki problem - nigdy tego nie uzywalem - ale dziala
Heheheh jak ludzie potrafią byc tępi i po co oni komputery kupują??
...
bo ty pewnie pierwszego dnia życia potrafiłeś programować, gotować, szydełkować i malować jak Michał Anioł.
Każdy kiedyś zaczynał przygodę z komputerem, i trzeba być wyrozumiałym. To tak jak by Hołowczyc powiedział komuś, po co wsiada do samochodu, jak mu on gasnie, a ten ktoś zaczynał właśnie kurs na prawo jazdy
A Help Desk jest właśnie od tego aby pomóc..
_________________ Własna niemoc jest tak niebezpieczna jak cudza przemoc.. Stanisław Jerzy Lec
Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-02-16, 19:59
air_ogame napisał/a:
batou, nie smiej sie z ludzi ktorzy nie umieja skonfigurowac outlooka
Po pierwsze z nikogo się nie śmieję, a po drugie nie pisałem o konfigurowaniu tylko o obsłudze tego programu. Ludzie nie wiedzą jak maila napisać. Z resztą mimo naprawdę ciężkich przepraw z kilkoma osobami ja tą pracę bardzo lubiłem. Było wesoło... W sumie to wolałem helpdesk niż to co robię teraz, ale cóż, nie można mieć wszystkiego...
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie chodziło mi o obsługe komputera tego jak wszystkiego trzeba się nauczyć ale chodzi mi o gafy które popełniają. Jak naprzykład jak z tą panią co do komputera chciała wejść.
_________________ Dla moich Polaków nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach