ups...
nie dawno widziałam filmik -horror o grze komputerowej "Stay Alive" , po tym filmie nie pozwoliłam Sylwkowi( -mężowi czyli )gry włączyć bo się troszkę jakby bałam
dodaję opis :reżyseria William Brent Bell scenariusz William Brent Bell, Matthew Peterman zdjęcia Alejandro Martinez muzyka John Frizzell,
"Po tajemniczej śmierci przyjaciela grupa nastolatków wchodzi w posiadanie gry komputerowej "Stay Alive". Każdy kto zostanie uśmiercony w grze ginie w realnym życiu w podobnych okolicznościach, o czym przekonują się oni na własnej skórze. Żeby wygrać grę, trzeba pokonoć Krwawą Hrabinę..."dla zachęty tym co nie oglądali
Pomogła: 2 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Wrz 2007 Posty: 1125 Skąd: Bollywood
Wysłany: 2007-10-07, 13:45
Jonny Vang
Kolejna urocza skandynawska opowieść. Tym razem główny bohater (jak w większości takich historii nie przystosowany do normalnego życia) postawia zrobić biznes na hodowli dżdżownic. Dziwni ludzie, piękne zdjęcia i meksykańska muzyka. Polecam.
_________________ bin tere kya hai jeena, mere dil ki raani tum, meri khushiyon ka mausam.....
Ostatni król Szkocji-reżim Amina(rewelacyjny Forest Whitaker) widziany z perspektywy jego osobistego lekarza Nicholasa(zdolny James McAvoy).Od uwielbienia do osaczenia przez dyktatora.
Duża ryba- Tim Burton zapodał nam niebanalną historię o ojcu i synu. Ojciec zawsze opowiadał o swoim życiu barwnie i na granicy fantazji, ale syn chce się dowiedzieć o nim prawdy. Do tego seria uroczych i ciekawych opowieści z przeszłości gdzie za młodego ojca robi Ewan McGregor. To jeden z najlepszych filmów Burtona gdzie oczywiście musiał obsadzić Helenę Bohnam-Carter
Fight Club-niemal kultowy film o człowieku, który chce się uwolnić od swojego uporządkowanego ale pustego życia. Szuka wrażeń razem z nowym znajomym zakładając klub gdzie faceci biją się między sobą. Po pewnym czasie wszystko wymyka się spod kontroli i nie wszystko jest takie na jakie wyglądało. Do tego świetne role Edwarda Nortona i Brada Pitta.
Sen nocy letniej-moja ulubiona adaptacja Szekspira obok "Hamleta" z Gibsonem. Akcja w XIX wiecznych Włoszech plus świetna obsada i dobry scenariusz. Christian Bale, Dominic West, Anna Friel, Calista Flockhart, Michelle Pfeiffer, Sophie Marceau, Kevin Kline, Sam Rockwell...każdorazowo fil poprawia mi humor i nastraja optymistycznie.
Ja bym polecił
Dzień Szakala - rewelacyjna książka i wspaniały film
_________________ Jeżeli zdołasz każdą chwilę istnienia
Wypełnić życiem, jakby była wiekiem,
Twoja jest ziemia i wszystkie jej stworzenia
I - mój synu - będziesz prawdziwym człowiekiem!
Tak bo to coś co nakręcił Michael Caton-Jones 10 lat temu ledwie układało się w logiczną całość i nie wiadomo dlaczego pałętał się tam Richard Gere.
_________________ Jeżeli zdołasz każdą chwilę istnienia
Wypełnić życiem, jakby była wiekiem,
Twoja jest ziemia i wszystkie jej stworzenia
I - mój synu - będziesz prawdziwym człowiekiem!
Nie widziałam żadnego, ale zajrzałam na filmweb by się upewnić ile filmów już nakręcono-ten wyskoczył pierwszy.
Jeżeli ktoś ma ochotę na inteligentną komedię kryminalną ze świetnymi i dowcipnymi dialogami to powinien skusić się na Scoop-Gorący temat. Panowie będą się zachwycać Scarlett Johansson, panie Hugh Jackmanem a wszyscy-rozbrajającym Woodym Allenem.
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2008-01-29, 05:53
Przed chwilą obejrzałam film "Perfect Stranger" - po polsku "Ktoś całkiem obcy". Jeśli będziecie mieć okazję pooglądać - nie zastanawiajcie się ani chwili.
Jest to, dla mnie, thriller psychologiczny - nie wiem jak został sklasyfikowany przez krytyków.
Dawno żaden film nie trzymał mnie w napięciu cały seans, czyli prawie 2 godziny i zostawił w takim stanie . Generalnie jest niesamowity.
Można dodać, że główne role grają Bruce Willis i Halle Berry, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsza jest akcja.
Polecam gorąco. Ja jestem dalej pod wrażeniem
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2008-01-29, 18:08
Aniołku - wczoraj po filmie przeczytałam przedziwną recenzję tego filmu, gdzie pani zarzuca Willisowi, że nie był przekonujący i w ogóle bez sensu ?( ), że Halle Berry nie umie grać i przeszkadzała w tym filmie ( ). I film miał mało momentów, gdzie przerażał - wtf, ten film nie miał w zamiarze przerażać, wiadomo, że zabójca nie pojawia się co 2 minuty z nożem w ręku i nie wyskakuje zza rogu
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Zdecydowanie nie ma co się sugerować recenzjami...
Ostatnio czytałam niepochlebną recenzję filmu Happy Go Lucky, potem widziałam trailer i zdecydowanie mi się on podobał, a zjechali ten film jak nie wiem co.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach