Ta historia składa się zaledwie z pięciu zeszytów komiksowych, ale tyle wystarczy, żeby zaserwować fanom porcję specyficznego humoru i szybkiej akcji. To drugie jest wynikiem licznych starć, które musi stoczyć Wade i Venom: z myśliwym Kravenem (kolejnym z przeciwników Spider-Mana), White Rabbit, a także inwazji najeźdźców z kosmosu.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-21, 06:15
1. "Amazing Spider-Man" #1 (2018) - pisze "WKP":
Cytat:
Najlepszą rzeczą, jaką ma do zaoferowania ten komiks jest nie fakt, że historia znów stała się atrakcyjna dla czytelników nie znających zbyt dobrze długiej historii Spider-Mana, a elementy, zdawałoby się, mniej istotne.
Szczerze powiedziawszy, w trakcie czytania tejże serii przeżywałam skrajne emocje. Na początku miałam wrażenie, że czytam najdziwniejszą serię w życiu. Potem zaczęłam podziwiać autora za niezwykłą pomysłowość: mikroskopijny świat, który rządzi się własnymi prawami.
Tak, jak Armia Czerwona dekady temu powstrzymała wojska hitlerowskie, tak i teraz neonaziści nie mają tu najmniejszych szans na zwycięstwo. Taka nutka satyry przyjemnie nastraja do lektury, ale im dalej, tym słabiej. Mamy bowiem akcję, dużo akcji a zbyt mało skupienia się na kwestii wątpliwości, jakie budzi Kapitan.
4. “The Life of Captain Marvel" #1 (2018) - recenzuje "SQ":
Cytat:
The Life of Captain Marvel to moim zdaniem najlepszy komiks o przygodach Carol, a tych było naprawdę dużo (pamiętam czasy, gdy ta była znana jeszcze jako Ms. Marvel i latała po Nowym Jorku w czarnym obcisłym kostiumie). Jednakże żaden z nich nie był napisany tak dobrze i tak przejmująco jak ten, a zarazem nie był tak łatwo przyswajalny dla zarówno starych wyjadaczy, jak i nowych czytelników.
Powiem szczerze, że postać Czarnej Pantery w tych dwóch zeszytach prawie w ogóle nic nie mówiła! Serio, T’Challa w trakcie opowiadania wypowiada dosłownie jedno zdanie. On praktycznie tylko walczy i wywija kuksańce. W międzyczasie pomaga kompanom ze wspólnej celi. Bardzo wzruszyła mnie scena, kiedy pomaga pewnemu kosmicie, Daoudowi, który chwilę wcześniej go bił.
Scenariusz i dialogi to kwintesencja lat dziewięćdziesiątych. Żart zawarty na kartach tego komiksu jest mocno zakorzeniony w popkulturze ostatniej dekady poprzedniego wieku, czym może odstraszyć część czytelników i być niezrozumiałym dla nich. Przyznaję, że sam miałem problem z ogarnięciem pewnych niuansów.
Prawdę powiedziawszy, to jest najbardziej surrealistyczny i, kolokwialnie mówiąc, porąbany komiks, z jakim ostatnio przyszło mi się zmierzyć.
"Buarey":
Cytat:
Autorzy zgrabnie wplatają wątek z podróżami w czasie, który prowadzi do całej serii zabawnych sytuacji pod koniec albumu, sugerując, że pewna postać mogła stać się zła przez to, że spotkała Kosmicznego Ghost Ridera.
Trochę to dziecinne ze strony Hickmana, który dotychczas słynął raczej z ukazywania herosów z tej bardziej racjonalnej strony, ale nadal patrzy się na to z iskierkami w oczach. A przynajmniej mi się to podobało (pomimo wszelkich wad i głupotek).
Elektra miała być jednorazowo użytą bohaterką. Los jednak chciał, że ta zdobyła taką popularność, że Miller musiał do niej wrócić. Jednocześnie postanowił ją też uśmiercić… i to tak, żeby Marvel więcej jej nie użył. Wiadomo jednak, co wychodzi w takich zagraniach. Elektra musiała zmartwychwstać i to właśnie on do tego doprowadził.
6. “Thor" (2018) #1-2 - ponownie "Rose (Vombelka)":
Cytat:
Od razu powiem, że nie orientuję się zbytnio w marvelowych komiksach o mitologicznej tematyce. Powiem jednak, że dzięki tym dwóm woluminom zdążyłam nieco bardziej polubić Thora. Opowiadanie jest prowadzone z jego perspektywy i ewidentnie widać, że bohater jest po przejściach.
7. "Wrocławskie Dni Fantastyki" 2018 - "Zireael" & "SQ":
"Zireael":
Cytat:
Oprócz rozbudowanego programu z prelekcjami (tu pochwalę strefę Gry o Tron, a dokładniej Familiadę i "odwrócony konkurs" z Pieśni Lodu i Ognia) dotyczącymi właściwie każdego zakamarka fantastyki (z lekkim naciskiem na literaturę), zaskoczyła mnie ilość tegorocznych warsztatów.
"SQ":
Cytat:
Szczerze przyznam, że program tegorocznych Dni Fantastyki był dla mnie strasznie nieciekawy. To znaczy nie twierdzę, że panele i prelekcje, które oferował cały festiwal były złe lub coś w tym stylu. Po prostu nie przypadł mi on do gustu pod względem tematycznym.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-23, 03:48
“Jessica Jones #1” (2018 / Marvel Digital Original):
Cytat:
Fabuła pierwszego zeszytu jest wstępem do poważniejszej intrygi.
Cytat:
Miałem pozytywne odczucia, ponieważ czułem się jakbym oglądał dobrze napisany kryminał. Intrygę poprowadzono tak, że odczuwam potrzebę poznania rozwiązania tej zagadki.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-25, 22:16
"Sida" przygotowała relację z tegorocznego "Polconu":
Cytat:
Program był pełen różnorodnych tematów, od masy prelekcji o literaturze, poprzez te o serialach i grach, aż po wiele naukowych (które, swoją drogą, poruszały tyle ciekawych kwestii, że żałowałam, że nie potrafię używać bilokacji). Był jednak jeden problem: program kończył się o godzinie dwudziestej drugiej. Zamykano wtedy games room, kończyły się prelekcje. Następowała dwunastogodzinna luka w atrakcjach, dopiero o dziesiątej rano zaczynały się kolejne punkty programu.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-27, 06:58
Dzisiaj na otwarcie dnia trzy kolejne materiały z tego zacnego serwisu:
1. "Lynn" pisze o "Ghost Rider, Wolverine, Punisher: Hearts of Darkness" (1991):
Cytat:
Cała historia jest dość banalna i nie zaskakująca, Uważam, że ciągnie się jak flaki z olejem przez pół zeszytu by w ostatnich kilku stronach przyspieszyć i zostawić pewien niesmak, pustkę w odczuciu czytelnika. Zawsze można było rozegrać te kilkadziesiąt stron inaczej.
Fabularnie wielkich cudów tutaj nie uświadczycie. X-23 to typowy rozrywkowy komiks środka, gdzie dzieje się sporo, szybko i bez większej głębi. Rzecz w tym, że twórcy nawet nie próbowali sprawiać wrażenia, iż czytelnicy znajdą tutaj coś więcej. Nie ma więc rozczarowania, choć nie powiem bym nie miał nadziei, że całość rozwinie się nieco bardziej i zaoferuje coś ponad to.
3. "Rose (Vombelka)" pisze o tytule "Ant-Man": "Druga szansa":
Cytat:
W komiksie występuje narracja pierwszoosobowa, czyli historię opowiada sam Scott. Za każdym razem, gdy wspomina o swojej miłości i poświęceniu dla córki, rozczulam się. Lang uważa się za największego przegrywa i niedojdę, ale dla Cassie chce się zmienić i dążyć do sukcesu. Cassie to jego największy motywator. Jako osoba, która żyje bez ojca praktycznie przez całe życie, mogę sobie jedynie wyobrazić, jak wiele dla niego może znaczyć Cassie.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-30, 15:28
"Guardians of the Galaxy. Strażnicy Galaktyki" #06: "Po drugiej stronie lustra" - przedstawia "SQ":
Cytat:
Sama historia nie jest jakoś potężnie porywająca. Nie jest to też czymś, czego wcześniej już nie widzieliśmy. Ba, ma ona taką samą liczbę zwolenników, co przeciwników. Osobiście zawsze miałem (i nadal mam) słabość do opowieść o potężnych artefaktach, magicznych przedmiotach i rzeczach poukrywanych w trudno dostępnych miejscach ze względu na swoje właściwości. Głównie dlatego już parę lat temu spodobał mi się taki motyw w połączeniu ze Strażnikami Galaktyki.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-31, 22:54
1. "All New X-Men" #7: "Utopianie" - omawia "Buarey":
Cytat:
Ciężko streścić fabułę czegoś, co jest zlepkiem zeszytów. Nie miałem wielkich oczekiwań po przygodzie z poprzednim albumem od Egmontu, więc nie mogę powiedzieć, że historia zawodzi. Nie ma tutaj spójnego wątku, o którym mógłbym się wypowiedzieć.
Nie umiem na razie nic więcej powiedzieć na temat numeru #1, chociaż bym chciała, ale odebrałabym Wam wówczas przyjemność z lektury. Zapowiada się naprawdę ciekawie i zdecydowanie mrocznie. Czuć w powietrzu, że coś się święci i czyny bohaterów mogą mieć poważne skutki w przyszłości. Tym bardziej, że już w pierwszym zeszycie są co najmniej dwa zwroty akcji, które mnie zdecydowanie wbiły w fotel.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-08-02, 18:03
""Marvel's Spider-Man" (PS4) - Przedpremierowe wrażenia" - przedstawia "Sida":
Cytat:
Gra nie podąża jedynie za losami Spider-Mana, ale także Petera Parkera. Pogodzenie życia prywatnego i bycia zamaskowanym bohaterem, praca, relacje z bliskimi, to wszystko ma przewijać się przez całą grę. W czasie pokazu miałam okazję zobaczyć, jakie miejsce pracy twórcy zdecydowali się wybrać dla Petera, i uważam je za ciekawy, świeży pomysł.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2018-09-01, 04:50
"Punisher, Hydra i Roxxon" - "The Punisher" #1 (2018) - pisze "WKP":
Cytat:
Największym plusem tego Punishera jest fakt, że mamy tu do czynienia z komiksem krwawym i brutalnym – a przynajmniej tak krwawym i brutalnym, jak na to pozwala mainstream. W końcu takie powinny być historie o bezwzględnym mścicielu, prawda? Kolejnym plusem są tutaj rysunki Kudranskiego, realistyczne i udane, choć mocno oparte na fotografiach, co obniżą nieco ich wartość. I na tym pozytywne strony zeszytu się kończą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach