Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Dowcipy :)
Autor Wiadomość
Nefra
Znikopis


Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2006-12-07, 15:05   

Państwowy Szpital Kliniczny. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu
komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do
szafki.

- Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce

- Tak.

- Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam
już
wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę,
brucelozę,
cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę,
kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną,
chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę,
tularemię,
rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS.

- O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ?

- Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu
specjalną dietę naleśnikową.

- A ta dieta mi pomoże ?

- Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli

profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę
pod
drzwiami...
_________________
 
 
bodzio 
Bibliotekarz


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 268
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2007-01-23, 23:15   

Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom:
- Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i... O, Boże!...
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu:
- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich.... lol
 
 
Nefra
Znikopis


Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-01-24, 00:21   

LOL lol
_________________
 
 
bodzio 
Bibliotekarz


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 268
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2007-01-26, 16:26   

Kobieta miała rottweilera, który wściekle nienawidził listonoszy. Po przeprowadzce na nowe miejsce nadszedł dzień dostarczenia pierwszego listu.
Listonosz zadzwonił, zwierzak oczywiście rzucił się w kierunku drzwi. Kobieta usiłując utrzymać psa przepraszająco woła:
- Ojej! Hihihi, widzi pan? On uwielbia pracowników poczty!
Na to listonosz:
- Pięknie! A mleczarzami go nie możecie karmić?
 
 
sirion 
Administrator

Wiek: 33
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 2736
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-01-26, 16:42   

:D lol
_________________
mateuszdomanski at hotmail.com
 
 
Nefra
Znikopis


Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2007-01-26, 17:09   

Pewne amerykanskie malzenstwo w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci,
postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca.
Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł
na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".

Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjeciach dzieci.. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach.
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji:
- To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie.
Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy,
później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku.
Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie. Naprawdę można się wyluzować.
"Dywan w salonie." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry´emu nic nie wychodziło."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf.
- Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu.

Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty,
człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania.

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia.
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy.
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie. Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji. TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić:
TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt.
- Sprzęt. - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal.

No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW !?!
- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić...
Proszę pani! Proszę się ocknąć ! Jasna cholera, zemdlała !!!!
_________________
 
 
bodzio 
Bibliotekarz


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 268
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2007-01-26, 17:18   

lol
 
 
sirion 
Administrator

Wiek: 33
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 2736
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-01-26, 19:52   

Zajefajne :) :D lol :hihi: :bravo: rotfl
_________________
mateuszdomanski at hotmail.com
 
 
greg1212 
Krótkopis


Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 108
Wysłany: 2007-01-26, 19:55   

Algebra dresów
Dresy tworzą przestrzeń dresową. Dresem tworzącym przestrzeń dresową, czyli dresorem jest dres pomnożony przez odwrotność długości własnego bejsbola.
Dresy cechuje asocjacyjność (chętnie łącza się w grupy, przy czym obojętne jest, czy przechodnia biją razem dres1 i dres2, a dres3 pomaga, czy też odwrotnie). Ważna cechą jest także komutatywność, co znaczy, że dresy mogą bić naprzemiennie.
Ważnym aksjomatem jest postulowanie istnienia dresa zerowego (mało trenował), oraz dresa przeciwnego (w każdym stadzie trafi się czarna owca).

Działania dresów (i na dresach) tworzą dresową przestrzeń funkcyjną. Można udowodnić, że każda funkcja dresowa jest rozwijalna w szereg, jednak przeprowadzenie takiego dowodu jest w najwyższym stopniu niewskazane. Równie niepożądane jest dowodzenie, że każda funkcja dresowa w przestrzeni dresowej (ob.) jest bejsbolizowalna.
Bejsbolowa niezależność dresowa. Mówimy, ze dresy są bejsbolowo niezależne, jeżeli nie musza pożyczać kija od kolegi. Ilość dresów bejsbolowo niezależnych nazywamy wymiarem przestrzeni dresowej. Bar jest to zbiór dresów bejsbolowo niezależnych. Rozkład dresa w barze jest jednoznaczny.
Dresowe przestrzenie bejsboliczne.
Aksjomatykę d.p.b po raz pierwszy sformułowali Haustodt i Chtachet (nie mieli już drugiej okazji). Znamienne jest także to, że znany badacz topologii dresów, Japończyk Taki-Bourbaki nazwał d.p.b przestrzeniami polskimi.

Def. Niech X będzie pewnym zbiorem dresów (x), a P zbiorem przechodniów (p). Funkcję x(p), odwzorowującą P na R (reanimacje) taką, że każdy x zawiera się w R (przychodzi dobić ofiarę), przy czym x jest nieujemny w sensie Wassermanna, spełniającą warunki:
1 Symetrii: nie ma znaczenia, czy przechodnia bije dres1, czy dres2;
2 Nierówności sił: dwa dresy: dres1, bijący przechodnia x i y, oraz dres2, bijący przechodnia y i z, SA razem co najmniej tak samo silni (a może i silniejsi) niż dres bijący przechodniów x i z.
3 Tożsamości położenia: jeżeli przechodzień bity jest jednocześnie przez dwóch dresów, to znaczy, że są oni w tym samym miejscu, nazywamy bejsbolową odległością cmentarną.
Jeżeli spełnione są tylko warunki 1 i 2, to funkcje te nazywamy bejsbolową odległością kaleką (przechodzień zdąży uciec przed drugim dresem, ale okupi to ciężkim uszkodzeniem ciała).

Ciągi Dresy ego
Ciąg dresów nazywa się ciągiem Dresy ego, gdy dla każdego silnego (niezerowego) dresa w ciągu alkoholowym można znaleźć dwu silnych przechodniów, którzy i tak nie daliby mu (z dokładnością do znaku) rady.
Ćwiczenia:
1 Pokazać, że p.d.b jest zupełna.
2 Pokazać, że na granicy ciągu Dresy ego rzadko kiedy stoją WOPiści.
 
 
Krzyho 
Dziejopis
Moderator


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 3224
Skąd: P-w
Wysłany: 2007-01-26, 22:29   

greg1212, ależ ta matematyka jest skomplikowana :hihi: .
 
 
 
majka-2 
Krótkopis


Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2006
Posty: 166
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2007-01-28, 10:55   

Autentyczne dialogi pilotów:

Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wys. 35000 stop?
Wieża: Wielki, jeżeli wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie
przed sobą...

Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340.
Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem
pozostałe dwa silniki.

Pilot: Dzień dobry Bratysławo.
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
Pilot: Wiedeń?
Wieża: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy.
Wieża: OK w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo...

Pilot Alitalii, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: "Skoro
wszystko wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz nic nie
pokazuje...."
Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego
samolotu: "Zamknij się, umieraj jak mężczyzna"

Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze.
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już całą wieczność czekamy na
cysternę.

Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?
Pilot: Do Salzburga, jak w każdy poniedziałek...
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...

Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...
Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieża: Tak, co?
Pilot: Tak, proszę pana.

Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował...

DC-1 miał bardzo daleką drogę hamowania po wylądowaniu z
powodu nieco za dużej prędkości przy podejściu.
Wieża San Jose: "American 751 skręć w prawo na końcu pasa, jeśli się uda. Jeśli nie, znajdź wyjazd "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na światłach w prawo, żeby zawrócić na lotnisko.

Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do
wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych
podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w
dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed
następnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są
pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych
przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone
przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć, że QUANTAS jest
jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...


P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników


P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.

P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.

P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.

P: Autopilot w trybie utrzymaj wysokość obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.

P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.

P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.

P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.

P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.

P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.

P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.

P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.

P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.

P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.

P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.
rotfl
 
 
 
Krzyho 
Dziejopis
Moderator


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 3224
Skąd: P-w
Wysłany: 2007-01-28, 15:44   

bardzo zabawne :hihi: dopóki nie muszę latać samolotem :D .
 
 
 
Kamila 
Dziejopis


Wiek: 38
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2007-01-29, 20:15   

Majka, swietne :)

Filmik - tylko ogladajcie do konca ;)
Facet wymiata :P P
Kod:
http://bolero.gda.pl/blog/index.php/a/2007/01/08/nioch
_________________

 
 
bodzio 
Bibliotekarz


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 268
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2007-01-29, 21:58   

Aż mnie brzuch rozbolał. Odjazd pierwsza klasa. lol
 
 
air 
Wierszokleta


Wiek: 113
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 460
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-01-29, 22:02   

przedni humor. brak slow aby opisac w jaka radosc mozna popasc czytajac to. SUPER
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=yj-Rft_zy8E

http://www.youtube.com/watch?v=UditWS5EAbI
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group