Na razie pierwsza wypłata idzie na ciut lepszy rower
A blokady mam wbudowane fabrycznie- teraz walczę, bo nie umiem zadawać pytań, nie wpadam na to- a dziennikarzowi by pasowało
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2018-06-20, 11:06
Nefra napisał/a:
Alyś
Alyś = Fattyś? jesli tak to jestem w szoku bo nie wiedzialam, albo mi sie pomylilo juz... bo mam Aly z FZ w kontaktach na FB. Ale tamta ma na imię Ola, wiec inaczej chyba ze to kwestia tego samego zdrobnienia od dwóch różnych nicków
Fatty napisał/a:
nie umiem zadawać pytań, nie wpadam na to- a dziennikarzowi by pasowało
mam to samo często po jakimś czasie się orientuję że nie dowiedziałam się o to, nie zapytałam o tamto.. ale pewnie wypraktykujesz to jeszcze
Nie, żebym się znów wypaliła, tylko nie chcę zakładać nowego tematu. Jak to jest z okresem próbnym. Jeżeli nie planuję tam dalszej kariery to mogę sobie spokojnie doczekać do konca umowy czy muszę wymówienie złożyć?
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2018-08-12, 11:03
gdy umowa jest na czas okreslony, to w tym czasie trwa, więc po czasie nie obowiązuje. wypowiedzenie jest gdy chcesz ten czas skrócić.
Może przeczytaj umowę i sprawdź jak wyglądają warunki wypowiedzenia, może nie warto się męczyć jeśli to jeszcze np 2 miesiące
Jeśli chcesz być "wporzo" to przy okazji porozmawiaj żeby nie byli zaskoczeni, że podstawią ci umowe a ty nie podpiszesz. Bo nie wiem jak to wygląda, może są zachwyceni
3 tygodnie mi zostało, w tym jeden z hakiem to urlop będzie. Nie wiem czy góra zachwycona, bo widziałam ich tylko przy podpisywaniu umowy.
Ci z którymi pracuję są super, tylko płaca Już chyba wiem dlaczego pytano mnie, czy to moja pierwsza praca.
Pomógł: 20 razy Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 3224 Skąd: P-w
Wysłany: 2018-08-15, 23:57
Fatty, jeśli praca fajna, to spróbuj negocjować warunki płacowe do nowej umowy
Jeśli umowa jest na okres próbny / czas określony, to wygasa automatycznie po upływie czasu oznaczonego w umowie.
Myślę, że w umowach o pracę nie stosuje się zapisów o automatycznym przedłużeniu umowy.
Na razie mam inny pomysł- pozostać we współpracy tak jak byłam, zanim poszłam na etat czyli umowa o honoraria autorskie.
Od poniedziałku idę na urlop, czyli dzisiaj muszę powiedzieć naczelnej. Nie lubię takich sytuacji.
I nazajutrz po zakończeniu umowy w jednej pracy zaczynam kolejną. Zaoferowano mi w obecnej pracy wyższą podstawę ale dalej korzystniej wychodzi mi oferta druga(pierwszy raz w życiu 2 z przodu, łuchu).
Fakt, że nie muszę 13 km dymać rowerem na dożynki gminne i potem zrywać opieprzu od jednego z sołtysów, że pominęłam wieniec jego wsi(i to na pewno z premedytacją) też jest kuszący
Bliżej końca września mam pierwsze szkolenia, ale Kraków to nie koniec świata, autobusy tam jeżdżą.
Sprawozdanie: pracuję w 2 miejscach. Dwa dni siedzę w firmie i na 3 dni jestem wynajmowana firmie po sąsiedzku. Uczucia mieszane - atmosferowo tęsknię za redakcją. Tutaj albo siedzę sama albo w biurze z 20 osobami i walczę, żeby się skupić... natomiast mam WOLNE WEEKENDY i kasa się zgadza.
Co do skupienia to muszę chyba zainwestować w słuchawki i klapki na oczy jak dla konia, bo tam cały czas ktoś gada, łazi, wpada, wypada...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach